Problem pojawił się jednak przy uchwale w sprawie określenia stawki opłaty za odbieranie odpadów komunalnych. W uchwale zaproponowano podwyżkę opłaty za odbiór odpadów segregowanych z 5 zł na 8 zł za osobę i za odbiór odpadów niesegregowanych z 10 zł na 16 zł za osobę. Podwyżkę uzasadniono wzrostem ceny usług ostrowskiego ZGKiM, który wygrał przetarg na odbiór odpadów w Ostrowi w okresie od stycznia do sierpnia 2016 roku.
Propozycję podwyżki skomentował burmistrz miasta. - Wytwarzanie odpadów w ostatnich dziesięcioleciach przybrało, bardzo przybrało na sile. Stał się to właściwie problem społeczny. I tak troszeczkę na wzór państw Zachodu, ale też z oczywistej własnej polskiej potrzeby powstała ustawa, która narzuca na gminy, na samorządy gmin i miast bardzo rygorystyczne obowiązki. Narzuca obowiązek przede wszystkim utrzymywania czystości w tym zakresie, czyli gromadzenia, zbierania, ale oczywiście nakłada obowiązek wytworzenia systemu, który będzie się samofinansował. A więc samorząd ma obowiązek w przetargu wyłonić wykonawcę, czyli firmę specjalizującą się właśnie w zbiórce odpadów - opowiadał burmistrz miasta Jerzy Bauer. W swojej wypowiedzi przypomniał również, że każdy samorząd ma obowiązek przeprowadzić przetarg, niezależnie od tego, czy ma własny zakład gospodarki komunalnej czy nie. Podkreślił również, że zgodnie z ustawą system się musi samofinansować. - Samorząd robi przetarg, wyłania wykonawcę, ma umowę i zgodnie z umową płaci. Ale z drugiej strony na te właśnie rachunki za zbiórkę odpadów, odwiezienie, przetwarzanie musi zebrać od mieszkańców odpowiednie środki, ażeby po prostu pokryć te koszty, które wynikają z obsługi w zakresie odpadów. Dokładnie taki mechanizm jest stosowany od kilku lat i w Ostrowi - wyjaśnił burmistrz. - W ostatnim czasie odbył się przetarg na obsługę w zakresie odpadów, zbiórki odpadów. Dwie oferty spełniły wymagania formalne. Jedna oferta, niższa, Zakładu Gospodarki Komunalnej naszego, z Ostrowi Mazowieckiej. Druga oferta to oferta niemal podwójna prywatnego zakładu gospodarki komunalnej z Ostrołęki, MPK. (...) W skali miesiąca wyszło z przetargu, że cena ZGK w Ostrowi Mazowieckiej wynosi 167 tys. zł, a cena z przetargu MPK 324 tys. zł. (...) Wyłoniony jako zwycięzca został ZGK w Ostrowi Mazowieckiej. Ta kwota po odpowiednich przeliczeniach musi być przez samorząd, powinna być przez samorząd zgromadzona w postaci opłat. I to właśnie jest przed nami. Jest uchwała w sprawie określenia metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty. To jest uchwała, która pozwala nam, mam nadzieję, zbilansować te koszty.
Radni zgodnie wyrazili radość z faktu, że to ostrowski ZGKiM wygrał przetarg, jednak wysokie podwyżki wzbudziły wątpliwości wielu z nich. Zwracali uwagę na fakt, że podwyżka jest bardzo duża oraz jest to kolejna podwyżka w różnego rodzaju opłatach, która obciąży budżety domowe mieszkańców miasta. Radna Kwiatkowska przypomniała, że szacunkowa wartość zamówienia, którą UM podał w przetargu, wynosiła ponad 957 tys. zł, natomiast oferta ZGKiM opiewa na ponad 1 334 559 zł. Przedstawiła również porównanie z cenami za odbiór odpadów w Gminie Ostrów Mazowiecka, gdzie te opłaty zostały niezmienione.
Część radnych uznała jednak, że podwyżka jest uzasadniona. Argumentowali to tym, że opłaty za odbiór śmieci w Ostrowi są niskie, a miasto powinno dbać o własny ZGKiM. Przypomniano również, że koszty składowania śmieci są większe, ponieważ do czasu otrzymania statusu RIPOK przez stację w Lubiejewie wszystkie śmieci są wywożone do Ostrołęki. Radni uprzedzali, że jeśli opłaty nie zostaną podniesione i mieszkańcy nie zapłacą więcej, to dopłacić będzie musiał samorząd z budżetu miasta, do którego wpływają pieniądze z podatków, płaconych przez mieszkańców. Dopłata do śmieci z budżetu miasta skutkować będzie zmniejszoną kwotą na różne inwestycje w mieście.
Uchwała o podwyżkach nie została podjęta przez radnych. 10 radnych głosowało za (Andrzej Pęksa, Beata Herman, Bogusław Konrad, Edward Witold Podbielski, Jacek Bogdan Golanko, Krzysztof Laska, Mirosław Pędzich, Robert Krajewski, Roman Tadeusz Świedziński, Zbigniew Krych), 10 radnych było przeciw (Alina Rytelewska, Anna Krajewska, Jacek Wilczyński, Jerzy Pawluczuk, Jolanta Jadwiga Kwiatkowska, Małgorzata Bartkiewicz, Mariusz Kwiatkowski, Mieczysław Stanisław Równy, Stanisław Dylewski, Tadeusz Malec), zaś 1 radny wstrzymał się od głosu (Władysław Krzyżanowski).
Komentarze
Dodano: 28 stycznia 2016 17:23, aha! (aha1000)
Jak dobrze liczę, to proponowana podwyżka wyniosłaby 60%.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.