Na początku spotkania ks. Rafał Figiel zwrócił uwagę na szczątkową wiedzę na temat udziału Polaków w I wojnie światowej i walkach toczonych w jej trakcie na ziemiach polskich. Przyczyny braku zainteresowania tą wojną ks. Figiel upatruje w braku armii polskiej, walczącej podczas I wojny światowej. - Wielu ludzi uważa, że to nie była nasza wojna. To nie jest wojna, która nas interesuje. Tu nie było Polaków w mundurach, tu nie widzimy kogoś, kto miał orzełka na czapce - mówił ks. Figiel. - Polacy nie mieli polskich orzełków na umundurowaniu, ale Polacy walczyli w tej wojnie, byli brani do wojsk zaborców.
Przyczyną zainteresowania tym wycinkiem polskiej historii autora książki jest nie tylko chęć przywrócenia pamięci o poległych żołnierzach i zapomnianych wydarzeniach, ale również historia jego rodziny. Pradziadek ks. Figla, Jan Figiel, był żołnierzem 225. Rezerwowego Pułku Piechoty armii niemieckiej. Zginął na froncie wschodnim 14 stycznia 1915 roku pod miejscowością Wola Szydłowska. Nie wiadomo, gdzie został pochowany, rodzinie pozostało po nim tylko zdjęcie w mundurze w postaci pocztówki, którą wysłano do rodziny, gdy Jan Figiel zginął.
Spotkanie odbyło się 25 kwietnia. Podczas spotkania można było porozmawiać z ks. Figlem, zakupić jego książkę oraz zdobyć jego autograf.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.