REKLAMA
Wybory dobiegły końca. W piątek, 22 lutego, mogliśmy poznać sołtysów, którzy przez najbliższe 5 lat będą wykazywać się w pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Wśród sołtysów możemy dostrzec sporo nowych twarzy. Wiele osób, które już zajmowały tę funkcję, wybrano na kolejną kadencję. Niektórzy nie chcieli starać się już o ponowne bycie sołtysem.
Wójt Waldemar Brzostek uprzejmie powitał wszystkich gości - sołtysów zasiadających w poprzedniej kadencji, jak i tych, którzy dopiero zaczynają pełnić tę niezwykle ważną i odpowiedzialną funkcję.
Sołtysi, których wybrano na kadencję 2019 - 2024, to: Jerzy Grzyb - sołectwo Antoniewo, Marian Tarnowski- sołectwo Biel, Bogdan Stelmaszczyk - sołectwo Budy-Grudzie, Roman Gałązka - sołectwo Dybki, Waldemar Składanek - sołectwo Fidury, Mariusz Turowski - sołectwo Nowa Grabownica, Radosław Litwa - sołectwo Stara Grabownica, Zenon Olszewski - sołectwo Guty-Bujno, Krystyna Kacpura - sołectwo Jasienica, Irena Majewska - sołectwo Jelenie, Bogdan Szyszkowski - sołectwo Jelonki, Stefan Matys - sołectwo Kalinowo, Stanisław Borowy - sołectwo Kalinowo-Parcele, Andrzej Skalik - sołectwo Komorowo, Grażyna Skiba - sołectwo Koziki, Grażyna Pieńkos - sołectwo Koziki-Majdan, Jan Brzostek - sołectwo Kuskowizna, Adam Żabik - sołectwo Lipniki, Teresa Chudecka - sołectwo Nowe Lubiejewo, Maria Zgoda - sołectwo Stare Lubiejewo, Jan Kozioł - sołectwo Nagoszewka, Kamil Narewski - sołectwo Nagoszewo, Krzysztof Kańkowski - sołectwo Nieskórz, Iwona Kornet - sołectwo Nowa Osuchowa, Wiesław Szydlik - sołectwo Stara Osuchowa, Agnieszka Murawska - sołectwo Pałapus, Elżbieta Grabowska - sołectwo Podborze, Mirosław Siulkowski - sołectwo Popielarnia, Hanna Kulesza - sołectwo Pólki, Bogdan Kołota - sołectwo Prosienica, Barbara Biedrzycka - sołectwo Przyjmy k. Jelonek, Wiesław Sowa - sołectwo Przyjmy k. Poręby, Anna Parys - sołectwo Rogoźnia, Jan Malanka - sołectwo Sielc, Grzegorz Pasztaleniec - sołectwo Smolechy, Teresa Pych - sołectwo Stok, Andrzej Prusaczyk - sołectwo Sulęcin-Kolonia, Piotr Żach - sołectwo Ugniewo, Andrzej Reluga - sołectwo Wiśniewo, Dorota Morawska - sołectwo Zakrzewek, Joanna Lubak - sołectwo Zalesie i Henryk Faderewski - sołectwo Osiedle Wojskowe Komorowo.
Następnie przedstawiono sołtysom ogólny plan pracy Urzędu Gminy w Ostrowi Mazowieckiej oraz założenia budżetowe na 2019 rok. Wójt wyraził nadzieję, że współpraca z sołtysami będzie układała się dobrze.
Korzystając z okazji, jeden z sołtysów wystąpił na środek i powiedział, że praca sołtysa jest bardzo ciężka i wymagająca, natomiast dostaje się za to bardzo niewielkie pieniądze - 170 złotych miesięcznie. Jest to kwota, która często nie rekompensuje nawet kosztów, jakie ponosi sołtys. Sołtys przyznał, że wszyscy oni chcą pracować społecznie i sami zdecydowali się na pełnienie tej funkcji, jednak apelował, żeby pochylić się nad tym tematem, ponieważ powinno się pracę sołtysa lepiej wynagrodzić.
Wójt Waldemar Brzostek przyznał, że temat pieniędzy zawsze jest bardzo delikatny, a diety sołtys otrzymuje za udział i pracę na sesjach Rady Gminy.
- Jeśli Rada Gminy podjęłaby uchwałę o poborach sołtysa, to zostałby ona uchylona. Pieniądze, które otrzymuje sołtys, to diety. Jedynymi poborami sołtysa są pieniądze wypłacane w formie ekwiwalentu za zbierany podatek - powiedział wójt Waldemar Brzostek.
Wójt przekonywał, że jest to bardzo ważna sprawa. Zaznaczył jednak, że każde rozwiązanie, które można by przedstawić, na pewno będzie miało zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Wójt oznajmił, że podobny problem zachodzi w przypadku strażaków ochotników, którzy też dostają ekwiwalent za służbę. Nigdy nie było i na razie nie ma żadnego przepisu prawnego określającego pobory sołtysa.
Udzielając odpowiedzi na pytania, wójt stwierdził, że opłaty za gospodarowanie odpadami najprawdopodobniej wzrosły albo wzrosną, bo wzrastają też opłaty środowiskowe. Przypomniał też, że wszelkie sprawy związane z funduszem sołeckim rozliczane są w urzędzie gminy, a sołtysi angażują się w pomoc, ale nie dostają żadnych środków do własnej dyspozycji.
Pytano się też o biologiczne oczyszczalnie. Okazuje się, że coraz więcej osób jest zainteresowana tego typu rozwiązaniami. Niestety cały proces trwa dosyć długo, dlatego wójt prosił, aby od momentu złożenia wniosku cierpliwie czekać na realizację zadania. Tak samo jest w przypadku instalacji solarnych - mieszkańcy chcą korzystać z takich rozwiązań. 4 lata temu gmina dostała środki finansowe, jednak na Mazowszu środków tych było bardzo mało - około 80 mln złotych. Dla porównania w woj. lubelskim było ich ponad 400 mln złotych. Program się skończył. Jeśli tylko zostanie wznowiony, to gmina będzie starać się o kolejne pieniądze. Na razie zainteresowane osoby mogą skorzystać z innych programów, m.in. programu "Czyste powietrze". Środki można dostać w formie dotacji od 30% do 90% danej inwestycji, ale zadanie musi każdy mieszkaniec zrealizować indywidualnie. Na wymianę pieców i termomodernizację, w tym wymianę okien i drzwi zewnętrznych, można otrzymać dotację. W przypadku instalacji solarnych i fotowoltaicznych można ubiegać się o niskooprocentowaną pożyczkę.
Zwrócono też uwagę na problem nieodbierania rolniczych odpadów foliowych. Gmina wystąpiła do kilku firm, które świadczą tego typu usługi, jednak na razie nie ma jeszcze chętnych przedsiębiorstw, które chciałyby przyjeżdżać i odbierać te odpady. Gmina jest w tym przypadku tylko pośrednikiem - nie zleca ani nie nadzoruje tego zadania. Niestety firma, która do tej pory odbierała odpady, musiała zmierzyć się z konkurencją i przestała przyjeżdżać.
Rozmawiano też o dzikach i szkodach, jakie wyrządzają u rolników. Przedstawiciel nadleśnictwa przyznał jednak, że populacja dzików została już bardzo zmniejszona. Wiele osób zgromadzonych na sali była zupełnie innego zdania.
Spotkanie z sołtysami zostało zakończone.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.