Przedwiośnie malowane obiektywem (zdjęcia)

Mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej od urodzenia, fotograf - amator. Fotografią zafascynowany od zawsze. Świadomie robi zdjęcia wszystkiego co uważa za piękne i poruszające.
Mowa o Mariuszu Kuleszy, uczestniku wystaw zbiorowych, autorze dziewięciu wystaw indywidualnych.

Tym razem w towarzystwie fotografów z okolic Ostrowi Mazowieckiej wybrał się nad Biebrzę. O poznaniu tej rzeki marzył . Ta wyprawa Kuleszy była spełnieniem tych marzeń. Choć prognozy meteorologiczne nie zapowiadały sprzyjającej pogody, wyprawa doszła do skutku. Weekend między 15-17 marca miał być bowiem deszczowy, pochmurny i zimny. Jednak jak mówi przysłowie "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana", tak było i tym razem.
Inwestycja w postaci dwóch zarwanych nocy zwróciła się fotografom z nawiązką. W czasie sobotniego i niedzielnego poranka powstało wiele pięknych zdjęć krajobrazowych. Biebrza na przedwiośniu słynie z potężnych, wyglądających jak olbrzymie jezioro rozlewisk. Do urzekających zdjęć wschodu i zachodu słońca nadaje się w Biebrzańskim Parku Narodowym kilka miejsc. Wymienić tu trzeba przede wszystkim miejscowości Burzyn i Strękowa Góra, wieże obserwacyjne w Zajkach, Białym Grądzie i Osowcu a także długą na 400 metrów kładkę na bagnach zwaną Długą Luką.


Pierwsze chwile nie napawały otuchą, było pochmurnie i zimno. Cierpliwość to jednak bardzo pomocna w życiu cecha. Uczestnicy wypadu podjęli w pewnym momencie decyzję, że będą wracać do kwatery mimo, że na tarczy czyli z pustymi kartami pamięci. Dali sobie tylko kwadrans, po czym ...zaczęło się. Jednolita warstwa chmur zaczęła się przerzedzać. Pozwoliło to słońcu cudownie wręcz oświetlić chmury jak i wymienione wcześniej rozlewiska. Tego ranka powstało wiele urzekających kadrów.
W czasie tej wyprawy łyżką dziegciu w beczce miodu była tylko znikoma liczba ptaków. Ekipie fotografów z Ostrowi udało się bowiem ciekawie ująć poza raniuszkiem tylko pospolite gatunki takie jak: łabędź niemy, gęsi gęgawy, gęsi białoczelne czy też żurawie. Ptaki przewidziały prawdopodobnie zimną aurę.

Pomimo małej ilości zdjęć ornitologicznych ekipa wracała do domu z satysfakcją i zadowoleniem oraz nadzieją na szybki powrót na dzikie biebrzańskie bagna. Są one bowiem terenem unikalnym w skali Europy krajobrazowo ale przede wszystkim ornitologicznie. Występują tu rzadkie gatunki ptaków takie jak: wodniczka, bekas kszyk, batalion, rycyk , orzeł bielik, dubelt czy orlik grubodzioby.
Bogactwo awifauny przyciąga tu ptasiarzy nie tylko z Polski ale też z Francji, Holandii i Niemiec.
Poniżej zamieszczamy zdjęcia z opisanej wyprawy.