Groźny wypadek na światłach - pasażer wypadł z samochodu (zdjęcia)

Dodano: 18 stycznia 2012 11:51, Autor: Adrian Paszczyk

Wczoraj na ulicy 3-go maja miał miejsce groźny wypadek - 5 letnie dziecko w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Sprawca zdarzenia zbiegł.
Do wypadku na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną przy ulicy 3-go maja doszło kilka minut po godzinie 20:00. Kierująca samochodem Nissan Almera mając zielone światło wykonywała skręt w lewo, kiedy w tył samochodu uderzył kierujący samochodem marki Mercedes poruszający się po ulicy Pocztowej.

REKLAMA



W wyniku zderzenia z Nissana wypadł na jezdnię jeden z pasażerów. Kierujący Mercedesem nie zatrzymał się i pojechał w stronę ulicy Dubois, gdzie przy skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup elektryczny. Następnie wysiadł z samochodu i zbiegł z miejsca zdarzenia.

Według relacji świadków kierujący samochodem marki Mercedes poruszał się z nadmierną prędkością, co prawdopodobnie było przyczyną wypadku.

Kierująca samochodem marki Nissan Almera wraz z dwoma pasażerami - mężem oraz 5-letnim synem trafiła do szpitala. Dziecko jest w ciężkim stanie - ma obrzęk mózgu i klatki piersiowej. Kierująca i jej mąż doznali ogólnych potłuczeń oraz urazu głowy.

fot. czytelnik OPI

Zobacz również

Przy wyprzedzaniu wpadła w poślizg, zatrzymała się na drzewie

17 stycznia 2012, Adrian Paszczyk

Mieszkanka Warszawy poruszająca się samochodem marki Citroen wpadła w poślizg, uderzyła w znak drogowy oraz drzewo.

Rowerzysta zmarł po potrąceniu przez autobus

17 stycznia 2012, Adrian Paszczyk

14 stycznia doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w którym uczestniczył rowerzysta.

Pierwszy śnieg zaskoczył kierowców

16 stycznia 2012, Adrian Paszczyk

Kierowcy uczestniczący w wypadku drogowym w miejscowości Zawisty Podleśne (gmina Małkinia Górna), mogą mówić o sporym szczęściu.

Komentarze

Dodano: 19 stycznia 2012 20:09, (jaro007)

frajerowi wczesniej zachcialo mu sie w bandyte bawic i brac udzial w strzelaninie w ratuszowej za co sobie posiedzial to teraz ciota wypadek pod ratuszowa spowodowala!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Dodano: 19 stycznia 2012 21:46, (dagmara)

Nie ma w ruchu drogowym czegoś takiego jak: " Myślałem że zdążę " Kodeks drogowy mówi jasno że wymuszenie pierwszeństwa jest przestępstwem a przekroczenie prędkości wymuszeniem. Do tego panuje zasada ograniczonego zaufania do uczestników ruchu drogowego. Żaden sąd nie bierze pod uwagę takich tłumaczeń.

Ja tu nikogo nie pochwalam ani nie bronie. Stwierdzam tylko jaka jest prawda z punktu widzenia prawa.

 

Dodano: 19 stycznia 2012 21:56, (jaro007)

tak samo jest przstępstwem ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanym!!!

 

Dodano: 20 stycznia 2012 00:02, (dagmara)

W takim wypadku każdy będzie odpowiadał za swoje czyny.

 

Dodano: 20 stycznia 2012 00:55, (markooo)

Na tym właśnie polega oszacowanie czy zdążę przejechać i nie wymuszę - odległość od jadącego samochodu i prędkość z jaką się on porusza. Gdyby jechał dozwolone 50km/h i nie zdążył zahamować siła uderzenia mogłaby być podobna, skoro jednak zwiał to albo szok albo alkohol.

 

Dodano: 21 stycznia 2012 01:06, (madzia971123)

Chciałabym tylko powiedziec tyle, że kierowca i pasażer to policjanci ona z Wyszkowa a on z Ostrowi. Podobno to oni wymusili pierwszeństwo bo chcieli zdążyc tak mówił mój znajomy który jako pierwszy przybył na miejsce wypadku i pomagał wyciągnąc dziecko z auta

 

Dodano: 21 stycznia 2012 07:55, (2ostrowiak)

Bandyta z mercedesa musi siedzieć.

 

Dodano: 21 stycznia 2012 10:27, (jaro007)

A ciekawe czy wiecie ze najprawdopodobniej sprawców wypaku było dwoch?????? Obaj bracia!!! Obaj łajzy ktore w kiciu siedzialy. Jeden z nich jest poszukiwany!!! JAK MYSLICIE CZEMU UCIEKL I GO SZUKAJA????????????? Hmm.. alkohol?

 

Dodano: 21 stycznia 2012 14:10, (madzia971123)

ten z merca uciekł i zgłosił się sam na policję auto było jego brata ja go nie bronie żeby nie było myslę że wina lezy pośrodku, ponieważ kierowca z merca nie dostosował prędkości a oni zrobili głupi bąd pchjąc sie z myslą, że zdążą zresztą nikt z nas nie siedział ani w mercu ani w nissanie więc nie wiemy co się wydarzyło może on ich zauważył w ostatniej chwili może oni jego może ona była zamyślona różnie bywa więc nie ma co ich osądzac i mówic ze ten z merca to od razu bandyta może i siedział tak jak słyszałam ale to wcale nie ma znaczenia w tym przypadku, bo nie spowodował wypadku specjalnie,
każdemu z nas może się takie coś przytrafic i nie chcielibyśmy aby ktoś nas tak osądzał.

 

Dodano: 21 stycznia 2012 20:10, (jaro007)

Jedno pytanie: a czemu braciszek się nagle roztopił?:) ślad po nim zaginal

 

Dodano: 21 stycznia 2012 22:32, (qaz201)

"jaro 007" a co ty jakis detektyw jestes ???? daj sie wykazac naszym Ostrowskim organom i niech oni ustala kto co i jak...

 

Dodano: 24 stycznia 2012 09:42, (john690821)

nawet jesli kierowca nissana wymusił pierwszenstwo to winnym zrobią wyłącznie kierowcę mercedesa bo w nissanie było poszkodowane dziecko i jechali nim policjanci

 

Dodano: 24 stycznia 2012 16:28, (gaga500)

i prawidłowo, dziecko nadal walczy o życie...

 

Dodano: 24 stycznia 2012 18:48, asp (asp)

ex-więźniów stać na mercedesa a "normalnych" ludzi nie, co na to US ?

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

ŚWIAT ZAPROSZEŃ

ul. Nurska 33 (wjazd od Biegańskiego)
07-320 Małkinia Górna

Zaproszenia, firmowe kartki świąteczne i inne

Pokusa Kebab

ul. Kilińskiego 2 lok. 17
07-300 Ostrów Mazowiecka

Spróbuj, a ulegniesz Pokusie!

Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica w Płocku

Al. Kilińskiego 12
09-402 Płock

Dajemy więcej! Otwórz drzwi do swojej kariery!

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]