Dwa mecze i cztery punkty (zdjęcia, wideo)

W dwóch ostatnich spotkaniach drużyna Ostrovi Ostrów Mazowiecka po raz pierwszy w rundzie wiosennej IV ligi mazowieckiej (grupa północ) zainkasowała zdobycz punktował (przyp. red. nie wliczamy punktów zdobytych w związku z walkowerem przeciwko drużynie Tęcza Łyse).

Na samym początku długiego majowego weekendu piłkarze trenera Pawła Kowalczyka podejmowali na własnym stadionie drużynę Bugu Wyszków. Dla wielu sympatyków piłki nożnej spotkanie obu tych drużyn tzw. Derby Regionu. Jak do bywam w meczach derbowych nie liczy się pozycja w tabeli czy aktualna forma, takie mecze rządzą się własnymi prawami. Tak też było i tym razem. Drużyna Ostrovi miała być "zmieciona" przez gości z Wyszkowa.

Zacznijmy jednak od początku. W pierwszych 45 minutach na stadionie miejskim w Ostrowi Mazowieckiej panowała wielka euforia, ponieważ nasi piłkarze po raz pierwszy tej wiosny strzelili trzy bramki. Autorami goli byli Piotr Zacheja x2 i Adam Dobosz. Trzeba jednak przyznać, że stroną przeważającą byli piłkarze gości, którzy dopiero w drugiej połowie spotkania za sprawą Mateusza Paradowskiego zdobyli honorowe trafienie.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla żółto-zielonych. Miejmy nadzieje, że będzie to progres w grze naszej drużyny.

Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Bug Wyszków 3-1 (3-0)
Bramki P. Zacheja x2, A. Dobosz - M. Paradowski







W Święto Konstytucji 3-go Maja żółto-zieloni podejmowali na własnym stadionie drużynę lidera ligi - Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Drużyna gości to bardzo doświadczona ekipa, która w swojej historii miała występy w III lidze łódzko-mazowieckiej i planuje powrót na ten szczebel rozgrywek.

Ostrovia po dobrym zwycięskim meczu z Bugiem do spotkania z liderem przystępowała w dobrych humorach i pełna wiary w zwycięstwo. Już po 11 minutach gry doszło do swego rodzaju sensacji. Żółto-zieloni, którzy skazani byli na porażkę wychodzą na prowadzenie za sprawą niezawodnego Adama Dobosza. Podrażnienie goście ruszyli do odrabiania strat, ale dobrze spisująca się defensywa "Kaesiaków" nie pozwoliła im na zbyt wiele.

Dopiero w drugiej połowie spotkania lider tabeli doprowadził do wyrównania. Gola z wapna strzelił najlepszy strzelec IV ligi Damian Jaroń. Pogoń po mimo kilku ciekawych sytuacji nie zdołała wywieźć z Ostrowi kompletu punktów.

Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1-1 (1-0)
Bramki: A. Dobosz - D. Jaroń (rzut karny)

Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl