Prowadzili, choć nie powinni

20 maja, po godz. 14.00 w Kańkowie, kierujący fordem 34-latek z województwa warmińsko-mazurskiego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. 34-latek jednak odmówił poddaniu się badaniu na stan trzeźwości. W związku z tym pobrano od niego krew. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.



Po północy, 21 maja, na ul. Legionowej, 33-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego, kierując w stanie nietrzeźwości - 2,6 promila alkoholu w organizmie - na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Mężczyźnie nic się nie stało. 33-latek miał co najmniej dwa powody, aby nie wsiadać za kierownicę - jeden to stan nietrzeźwości, drugi - dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Policja przypomina, że kierowanie pojazdem mechanicznym, będąc w stanie nietrzeźwości, jest przestępstwem zagrożonym karą nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd wobec takiego kierowcy obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 tys. złotych do 60 tys. złotych.

Nie warto ryzykować i wsiadać za kierownicę, jeśli niedawno piliśmy alkohol. Jeśli nie jesteśmy pewni swojego stanu trzeźwości, zawsze możemy skorzystać z dostępnego w recepcji ostrowskiej komendy "Promilera", a tym samym uniknąć konsekwencji prawnych i finansowych.

Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/