Tłusty czwartek w Ostrowi (zdjęcia)

Słynne przysłowie staropolskie przypomina o końcu karnawału Anno domini 2024: "Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła". Na ten ostatni przed Wielkim Postem czwartek ostrowskie piekarnie i cukiernie smażą dziesiątki tysięcy pączków i faworków. W tłusty czwartek każdy Polak, zgodnie ze staropolską tradycją, winien zjeść choć jednego pączka, żeby nie paść z dokuczliwego głodu, kiedy nadejdzie 40 dni Wielkiego Postu. Tłustoczwartkowe pączki dobre są: z pudrem, lukrem i posypką, makiem, owocami i marmoladami.

Tłusty czwartek to nie tylko okazja do delektowania się pysznymi pączkami i faworkami, ale także dzień pełen radości i wspólnego świętowania z bliskimi. To czas, gdy wszyscy z radością zbierają się przy stole, by cieszyć się nie tylko smakiem słodkości, ale także atmosferą wspólnej zabawy i śmiechu. Pączki, które tradycyjnie spożywa się tego dnia, stanowią symbol obfitości i radości, a ich spożywanie ma wymiar nie tylko kulinarnej przyjemności, ale także kulturowej tradycji, przypominającej o zbliżającym się okresie Wielkiego Postu.

Tłusty czwartek ma również swoje korzenie w dawnych obrzędach związanych z wypędzaniem zimy i witaniem wiosny. To moment, kiedy ludzie przełamują zimową monotonię i radośnie witają nadchodzące cieplejsze dni. Dlatego nie dziwi fakt, że jest to dzień, na który czeka się z niecierpliwością i który budzi wiele pozytywnych emocji.

W obecnych czasach tłusty czwartek stał się nie tylko świętem religijnym, ale także pretekstem do integracji społecznej i wspólnego spędzania czasu z najbliższymi. To moment, kiedy wszyscy, niezależnie od wieku czy statusu społecznego, mogą połączyć się w radosnej atmosferze i cieszyć się chwilą wspólnego świętowania.

Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Ostrowi Mazowieckiej tak zachęca do swoich pączków "Ten pączek wypełniony jest śmiechem dzieci, zapachem porannej bryzy, promieniem słońca wschodzącego nad szczytami Himalajów, kroplami rosy z sielskiej XVII-wiecznej wsi i konfiturą przygotowaną własnoręcznie przez Magdę Gessler z "organicznych" truskawek uprawianych przez Annę Lewandowską i wyselekcjonowanych przez Roberta Makłowicza... kup za jedyne 4 zł i się przekonaj".

W Zespole Szkół nr 2 dzisiejsze święto wyglądało trochę inaczej. Każda klasa zakupiła dla swoich uczniów pączki. Natomiast na miejscu można było zakupić gorące gofry z różnymi dżemami, powidłami, lukrem czy posypką z cukru pudru. Zapowiedziano też loterie fantową.