Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, w 52. minucie Adam Niemira wyrównał na 2:2, ale od tego momentu to goście przejęli inicjatywę. Seria bramek autorstwa Rywala Ruchna - kolejno trafiali: ponownie Matusik (54'), dwukrotnie Mateusz Kowalczyk (62', 67') - sprawiła, że zrobiło się 2:5. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Jednak nic bardziej mylnego. GKS poderwał się do walki, jednak na kolejne bramki przyszło długo czekać. W 81. minucie Adam Niemira skutecznie wykonał rzut karny, a w doliczonym czasie gry Dominik Kraszewski zdobył kontaktową bramkę na 4:5.
Końcówka to był prawdziwy dreszczowiec - podopieczni Łukasza Kamińskiego rzucili wszystkie siły do ataku, ale Rywal zdołał utrzymać prowadzenie i wrócić do domu z kompletem punktów. O tym, jak ciężki dla gości to był mecz, świadczy statystyka. GKS Andrzejewo stworzył sobie aż 25 sytuacji bramkowych! Piłka trzy razy musnęła poprzeczkę, kilka razy słupek, jeszcze więcej piłka mijała bramkę o centymetry. Ponadto, aż dwie bramki zostały nieuznane z powodu spalonych. Trzeba przyznać, że "życiówkę" zagrał Patryk Zawadzki, bramkarz Rywala, który sprawił olbrzymie kłopoty piłkarzom GKS-u.
Dzięki zwycięstwu Rywal, z 26 punktami na koncie, zbliżył się do GKS-u na dwa punkty. Z kolei andrzejewianie mający 28 punktów, tracą 1 do drugiego ŁDK II oraz 2 do liderów - Błękitnych Stoczek. Końcówka sezonu zapowiada się bardzo interesująco.
W następnej kolejce GKS zmierzy się na swoim boisku z Santorynem Nowinki, który w ostatnim spotkaniu wysoko pokonał 6:2 Tęczę Korczew. Mecz zostanie rozegrany 25 maja 2025 o godz. 15:00, na boisku w Andrzejewie.
GKS Andrzejewo 4:5 Rywal Ruchna
A. Piwoński 1', A. Niemira 52', 81' (k), D. Kraszewski 88' - M. Matusik 24', 54' J. Cyran 39', M. Kowalczyk 62', 67'




Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.