Zgodnie z ustaleniami śledztwa, Damian G. przez kilka tygodni - będąc pod wpływem alkoholu - wszczynał regularne awantury w domu rodzinnym, stosując wobec swoich rodziców agresję słowną i psychiczną. Przemoc przejawiała się w postaci wyzwisk, wulgarnych słów uznawanych za obelżywe, oraz w zakłócaniu spokoju, zarówno w dzień, jak i w nocy. Dochodziło również do bezprawnego wchodzenia do pomieszczeń bez zgody, krytykowania, a także do niszczenia mienia - w tym uderzania w okna. Sytuacja pogłębiała się, a w dniu 12 czerwca 2025 doszło do poważniejszego incydentu, w którym Damian G. groził swojej matce nożem. Zatrzymując się przed drzwiami domu, mężczyzna domagał się ich otwarcia, grożąc matce pobiciem i użyciem noża. Sytuacja zakończyła się brutalnym aktem przemocy, gdyż podejrzany przy użyciu noża okaleczył swoje przedramiona i nadgarstki, wymuszając tym samym wypuszczenie go z domu.
Sprawca nie jest nowicjuszem w sprawach związanych z przemocą wobec rodziny. Damian G. był już wcześniej karany za znęcanie się nad najbliższymi, w tym w 2022 roku, kiedy skazano go za podobne czyny. Ponadto, od września 2024 do maja br. odbywał karę pozbawienia wolności, a zaledwie kilka dni po wyjściu z zakładu karnego ponownie zaczął stosować przemoc wobec swoich rodziców. To sprawia, że jego zachowanie ma charakter recydywy, co zostało uwzględnione przez organy ścigania przy dalszym postępowaniu.
Zgodnie z polskim prawem, znęcanie się nad rodziną jest przestępstwem, za które grożą surowe kary, w tym kara pozbawienia wolności. W szczególności w przypadku stosowania przemocy psychicznej, której Damian G. dopuścił się przez dłuższy okres, sąd nie będzie pobłażliwy. Skazanie za czyny opisane w komunikacie prokuratury wiąże się z odpowiedzialnością za przemoc w rodzinie, a także za pogwałcenie prawa do godności, wolności i bezpieczeństwa innych osób.
W związku z poważnym charakterem zarzucanych czynów, Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej zdecydował o zastosowaniu wobec Damiana G. tymczasowego aresztu. Środek zapobiegawczy ma charakter prewencyjny i obowiązuje przez okres dwóch miesięcy. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 7 lat i 6 miesięcy.





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.