Jak wynika z relacji strażaków, mężczyzna próbował pomóc kotu, który wpadł do studni. Początkowo starał się umożliwić zwierzęciu samodzielne wydostanie się przy pomocy drabiny. Niestety, drabina okazała się zbyt krótka, by kot mógł się po niej wspiąć. W akcie desperacji właściciel postanowił sam zejść do środka, by uratować pupila.
Sytuacja szybko przybrała dramatyczny obrót - zarówno mężczyzna, jak i zwierzę utknęli na dnie 12-metrowej studni. Na miejsce zdarzenia skierowano służby ratownicze: zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Wąsewa, zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Ostrowi Mazowieckiej oraz zespół ratownictwa medycznego.
Dzięki sprawnej akcji strażaków, najpierw wyciągnięto kota wraz z drabiną. Następnie, przy użyciu specjalistycznego sprzętu alpinistycznego, udało się bezpiecznie wydostać na powierzchnię uwięzionego mężczyznę. Przez cały czas akcji był on przytomny i kontaktowy. Po wydobyciu został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego celem dalszych badań.
Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych zdarzenie zakończyło się szczęśliwie zarówno dla mężczyzny, jak i jego czworonożnego przyjaciela.





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.