Zespół De Mono, nieprzerwanie obecny na polskiej scenie muzycznej od ponad czterech dekad, podczas ostrowskiego koncertu udowodnił, że mimo upływu lat wciąż potrafi porwać publiczność. Artyści zaprezentowali nie tylko swoje największe przeboje - takie jak "Statki na niebie", "Kochać inaczej" czy "Zostańmy sami", ale także mniej znane utwory i świeże kompozycje z ostatnich lat. Dla fanów zespołu był to prawdziwy muzyczny hołd, a dla młodszych słuchaczy okazja do poznania twórczości, która ukształtowała muzyczną tożsamość lat 90. w Polsce.
Historia zespołu sięga 1984 roku, kiedy to w Bydgoszczy powstało Mono - grupa założona przez Marka Kościkiewicza, Piotra Kubiaczyka i Dariusza Kurpicza. Niedługo później do zespołu dołączyli wokalista Andrzej Krzywy, gitarzysta Jacek Perkowski oraz saksofonista Robert Chojnacki, co zaowocowało przemianą Mono w De Mono. Prawdziwy przełom przyniósł debiutancki album Kochać inaczej z 1989 roku, a kolejne płyty - "Oh Yeah!", "Stop" i "Abrasax" - ugruntowały pozycję grupy jako jednego z najważniejszych zespołów pop-rockowych w Polsce.
W kolejnych latach zespół nie zwalniał tempa. Albumy takie jak "Paparazzi" (1997), "Play" (1999), "De Luxe" (2001), "Siedem dni" (2006) czy "Reset" (2019) pokazały, że De Mono potrafi łączyć klasyczne brzmienia z nowoczesnością. Ostatnia płyta, "Osiecky" z 2021 roku, była ukłonem w stronę twórczości Agnieszki Osieckiej i zarazem kolejnym dowodem na artystyczną dojrzałość zespołu.
Koncert w Ostrowi Mazowieckiej zgromadził publiczność w różnym wieku - od wiernych fanów pamiętających początki zespołu, po młodszych słuchaczy, którzy dopiero odkrywają jego dorobek. Lipcowy wieczór był świętem polskiej muzyki, której De Mono od lat jest jednym z najważniejszych ambasadorów.







Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.