Wkra górą. Ostrovii nie udało się zatrzymać gospodarzy

W sobotnie popołudnie, 6 września 2025, kibice w Żurominie obejrzeli spotkanie, w którym nie brakowało walki w środku pola, dynamicznych akcji skrzydłami oraz kilku groźnych strzałów z dystansu. Obie drużyny podeszły do meczu z dużą determinacją - gospodarze chcieli umocnić swoją pozycję na czele tabeli, a goście z Ostrowi Mazowieckiej chcieli podrzymać zwycięską passę, po dobrym rozpoczęciu sezonu.

Trener Robert Wilczewski nie mógł skorzystać z pełnego składu. W kadrze zabrakło Olafa Bartkiewicza oraz Adriana Warackiego. Pod dużym znakiem zapytania stała również gra Mateo Katimego, który w ostatnim meczu doznał urazu. Ostatecznie kolumbijczyk w meczu wystąpił, jednak nie dał rady rozegrać pełnego spotkania. Mimo trudności w Ostrovii każdy zapowiadał, że przed rywalem się nie położy.

Pierwszy przełom nastąpił bardzo szybko, bo już w 9. minucie Ronaldo Jesus otworzył wynik meczu. Wkra kontrolowała wydarzenia do przerwy, choć Ostrovia starała się odpowiadać szybkimi kontrami.

Po zmianie stron gospodarze podkręcili tempo. W 61. minucie prowadzenie podwyższył Tomasz Kamiński, a w samej końcówce, w 89. minucie, rezultat spotkania ustalił Ołeksandr Tomych, skutecznie wykańczając akcję swojego zespołu.

Zespół z Ostrowi Mazowieckiej będzie miał okazję do rehabilitacji już w następnej kolejce. 14 września 2025 o godz. 18:00 podejmie na własnym stadionie Opię Opinogóra. Będzie to ostatnie spotkanie 6. serii gier w lidze okręgowej, gr. Ciechanów-Ostrołęka.

Wkra Żuromin 3:0 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
R. Jesus 9', T. Kamiński 61', O. Tomych 89'

Zdjęcie poglądowe. Źródło: Kurpik Kadzidło