W niedzielny poranek, 5 października 2025 roku, o godzinie 6:26, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Małkini Górnej zostali zadysponowani do zdarzenia przy ulicy Jana III Sobieskiego. Alarm uruchomiła czujka pożarowa należąca do systemu sygnalizacji pożaru w jednym z obiektów usługowych (B.D.ART).
Na miejscu zdarzenia strażacy przeprowadzili rozpoznanie, które wykazało, że nie doszło do realnego zagrożenia pożarowego. Alarm został zakwalifikowany jako fałszywy.
Systemy sygnalizacji pożaru (SSP) to niezwykle ważne narzędzia wczesnego ostrzegania, które w razie realnego niebezpieczeństwa potrafią uratować zdrowie, życie i mienie. Czujki pożarowe reagują na zjawiska fizyczne i chemiczne charakterystyczne dla rozwijającego się pożaru, takie jak dym, ciepło czy płomienie. Jednak w praktyce zdarzają się sytuacje, w których urządzenia interpretują zwykłe zjawiska jako oznaki pożaru.
Najczęstsze przyczyny fałszywych alarmów to:
pył i kurz unoszący się w powietrzu,
para wodna,
dym papierosowy lub e-papierosów,
aerozole i inne drobne cząstki zakłócające pracę czujek optycznych.
Dlatego tak ważne jest regularne serwisowanie i prawidłowa eksploatacja systemów przeciwpożarowych, aby minimalizować ryzyko fałszywych zgłoszeń. Mimo takich sytuacji, każdy alarm traktowany jest poważnie - ponieważ system może w porę wykryć prawdziwe zagrożenie.

zdjęcie: OSP Małkinia Górna




Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.