Zawodnik Ostrowskiego Sokoła w szpitalu

Dodano: 15 października 2007 14:39, ~Adam

Respekt Chlopie!!!!

Dodano: 15 października 2007 15:53, ~Nokon

Zdrowiej jak najszybciej. Wszyscy na Ciebie czekają! :)

Dodano: 15 października 2007 20:55, ~Radek

Dochodź do siebie i szybko wracaj na parkiet! Kyokushin Ostrów pozdrawia1

Dodano: 15 października 2007 22:09, ~chmiel

jak juz mowilem u nas bedzie oko za oko.. ;)

Dodano: 16 października 2007 07:51, ~Lubiejewo

Dużo zdrowia Marku życzą uczniowie i nauczyciele ZS CKP w Starym Lubiejewie

Dodano: 16 października 2007 15:30, ~Kasia

Trzymaj sie Maro ;* :( Napewno bedzie dobrze;*

Dodano: 16 października 2007 15:55, ~Szycho

W Grójcu juz mało brakowało a ten co to dla Marka zrobił by tez był w szpitalu (pzdr Chmielu ;p). Marek, czekamy az wrocisz do zdrowia i odegrasz sie na nich w nastepnym meczu....

Dodano: 16 października 2007 18:50, ~siostra

Maro oczywiście, że z tego wyjdziesz...w końcu Borowy jestes :P Damy rade :)

Dodano: 16 października 2007 21:19, ~zadri

jak dojdziesz do siebie to opracujemy jakąś butle hehe :) pozdro dla koleszki

Dodano: 16 października 2007 21:20, ~zadri

a i jeszcze jedno bym zapomiał:) my już ich potraktujemy u nas w ostrowi :)

Dodano: 16 października 2007 21:23, ~ASP

SPOKOJNIE nie ma co sie napinać, bo groźby są karalne... :-), a u nas ich powieziemy...

Dodano: 17 października 2007 18:00, ~skarpa

Piotr trzeba sie z mini rozprawic po twojemu (pamietasz Pruszkow 4 lata temu z lokciem)

Dodano: 17 października 2007 20:19, ~ASP

Skarpa, mysle że on bardziej pamięta Pruszków 2 lata temu, gdzie doznał b.groźnej kontuzji kolana. Na szczęscie moze grac, chociaz skutki kontuzji do dzis czasem odczuwa.

Dodano: 18 października 2007 13:06, ~Marek

Witam!! własnie dzis opuściłem szpital.Jestem w stanie takim ze cały czas dochodze do siebie.Leżąc w szpitalu tylko pierwszego dnia miałem temperature ciała 37(stopni)C,a do dnia dzisiejszego temperatura nieprzekraczała 36(stopni)C czyli organizm jest osłabiony.Miałem robioną tomografie komputerowo na której wyszło na całe szczeście ze niemam popękanej czaszki.Na konsultacji z neurologiem mysle ze tez było dobrze chodz nic szczególnego sie niedowiedziałem.Od soboty do dnia dzisiejszego czuje jeszcze bole głowy,ale jak to powiedział lekarz jest to kwestia odpoczynku i zregenerowania organizmu.Chciał bym podziękować wszyskim którzy wypowiadali sie w mojej sprawie i składali życzenia zdrowotne:)

Dodano: 18 października 2007 18:47, ~Nokon

No to całe szczęście, że nie ma żadnych większych uszkodzeń. Mam nadzieję, że już niedługo pojawisz sie choćby na trybunach :)

Dodano: 18 października 2007 23:27, ~P

NA JAKICH TRYBUNACH, przecież teraz w MOSiRze to nawet tych trybun nie chce im sie wystawiać. Rok przerwy w lidze i już się odzwyczaili !

Dodano: 19 października 2007 20:46, ~chmiel

skarpetko wracaj to sie z nimi wszystkimi rozprawimy :-)

Dodano: 21 października 2007 19:28, ~skarpa

Piotrula nawet nie wiesz jak bym CHCIAL. Mam nadzieje, ze ta chwila przyjdzie szybciej niz mi sie wydaje. Tylko nie wiem czy forme bedzie mozna odbudowac. MAREK 3m sie i wracaj do chlopakow. Pozdrawiam

Dodano: 21 października 2007 21:51, ~Marek

Oczywiscie skarpa ze wróce do chłopaków niech tylko mi sie stan poprawi:).Ostatnio jak sie napatrzyłem na mecz tu z checia bym sobie juz pograł:P