Zbyt piękny domek za 50% ceny? To prawie na pewno oszustwo

Święta Bożego Narodzenia i Sylwester za niespełna półtora miesiąca. Coraz więcej osób decyduje się spędzić ten czas poza domem - w górach, nad morzem lub w innych atrakcyjnych lokalizacjach. Wraz ze wzrostem popularności takich wyjazdów lawinowo przybywa też ogłoszeń o "okazyjnych" apartamentach, domkach i kwaterach prywatnych.

Niestety, wśród nich nie brakuje ofert fałszywych. Tylko w ubiegłym sezonie zimowym policja odnotowała kilkaset zgłoszeń dotyczących oszustw na wynajem świąteczny i sylwestrowy - straty sięgały nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych w pojedynczych przypadkach.

Przed dokonaniem rezerwacji warto zachować szczególną ostrożność i stosować kilka prostych zasad, które znacząco zmniejszają ryzyko wpadnięcia w pułapkę.

Jeśli oferta jest "nieprawdopodobnie tania" w porównaniu do podobnych obiektów w tej samej lokalizacji i terminie - to niemal zawsze sygnał ostrzegawczy. Zbyt duża różnica (np. 50-70% taniej niż średnia) prawie nigdy nie jest prawdziwą okazją.

Najbezpieczniej rezerwować bezpośrednio na oficjalnej stronie hotelu, pensjonatu lub przez duże, renomowane platformy, takie jak Airbnb, Booking, nocowanie.pl, OLX z weryfikacją gospodarza itp. Warto unikać ogłoszeń na grupach facebookowych, OLX bez danych właściciela lub na mało znanych portalach-klonach.

Następnie należy sprawdzić, czy podany obiekt rzeczywiście istnieje. Weryfikacje można przeprowadzić przez dowolną stronę internetową lub aplikację udostępniającą mapy, wyszukując nazwę obiektu w Internecie, sprawdzając rejestr obiektów noclegowych gminy oraz ewidencję CEIDG. Prawdziwy obiekt zostawia w sieci ślad dłuższy niż kilka dni.

Fałszywe ogłoszenia bardzo często zawierają kilkanaście entuzjastycznych opinii, zwykle napisanych przez tę samą osobę w ciągu kilku dni. Następnym krokiem jest sprawdzenie recenzji na mapach, na platformach do wynajmu lokali, czy na Facebooku obiektu - wszędzie indziej niż tylko na stronie ogłoszenia.

Klasyczny chwyt oszustów to "Jeśli nie przelejesz zaliczki w ciągu godziny, rezerwuję komuś innemu. Prawdziwy właściciel w grudniu ma zwykle kalendarz zarezerwowany na wiele miesięcy do przodu albo naprawdę wolne terminy, ale nigdy nie zmusza do błyskawicznej decyzji.

Zrzuty ekranu rozmowy, wiadomości, potwierdzenia przelewu, dane sprzedawcy (imię, nazwisko, nr konta, telefon, adres obiektu) - wszystko należy archiwizować. W razie oszustwa znacznie ułatwia to zgłoszenie na policję i odzyskanie pieniędzy, np. przez procedurę chargeback w banku.

Stosując powyższe zasady, ryzyko wpadnięcia na fałszywą ofertę spada niemal do zera. Lepiej poświęcić pół godziny na weryfikację niż stracić kilka tysięcy złotych i zostać bez noclegu w Boże Narodzenie lub Sylwestra.

Zdjęcie poglądowe. Źródło: KPP Ostrów Mazowiecka