Groźna sytuacja na S61. Samochód spłonął, ale nikt nie ucierpiał (zdjęcia)
Dodano: 10 grudnia 2025 14:58,
Autor: KPP Ostrów Mazowiecka, red. Elżbieta Krajewska
Służby ratunkowe zakończyły działania na drodze ekspresowej S61 w pobliżu Sulęcina Włościańskiego, gdzie w południe doszło do pożaru samochodu osobowego. Kierowca i pasażer w porę opuścili płonące Audi, a ogień szybko opanowali strażacy. Po chwilowych utrudnieniach ruch został całkowicie przywrócony.
Zdarzenie miało miejsce 10 grudnia 2025 o godz. 12:20. Po zauważeniu ognia kierowca zjechał na pobocze i opuścił pojazd razem z pasażerem. Na miejsce szybko skierowano straż pożarną, policję oraz służby drogowe.
Ogień został sprawnie opanowany, a pojazd zabezpieczono. W gaszeniu brały udział dwa zastępy, jeden z PSP Ostrów Mazowiecka i jeden z OSP Sulęcin Szlachecki.
REKLAMA
Przez czas prowadzenia działań ratowniczych oraz usuwania skutków zdarzenia ruch na S61 odbywał się z utrudnieniami. Obecnie droga jest już całkowicie przejezdna, a ruch odbywa się bez ograniczeń.
Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Przyczyny pojawienia się ognia w pojeździe będą ustalane przez policję.
W niedzielny poranek strażacy z OSP Brudki Stare oraz PSP Ostrów Mazowiecka błyskawicznie zareagowali na zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie budynku mieszkalnego w miejscowości Ruda. Dzięki sprawnej akcji udało się szybko opanować ogień i zapobiec poważniejszym stratom.
3 grudnia 2025, KPP Ostrów Mazowiecka, red. Elżbieta Krajewska
Choć od zakończenia II wojny światowej minęły dekady, w ziemi powiatu ostrowskiego nadal można natknąć się na śmiertelnie niebezpieczne pozostałości po tamtych wydarzeniach. Przekonał się o tym rolnik z okolic Przeździecka-Grzymek, który podczas prac polowych natrafił na granat moździerzowy.
Jako pierwsi na miejsce dotarli policjanci, a następnie strażacy, którzy rozpoczęli resuscytację i prowadzili ją do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Dzięki błyskawicznej reakcji służb udało się przywrócić funkcje życiowe poszkodowanemu i przetransportować go do szpitala.
Komentarze
Brak komentarzy
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.
UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników
oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci
urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności.
[Zamknij]
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.