Do późnych godzin popołudniowych potrwają utrudnienia na drodze ekspresowej S61 w rejonie Łomży. Dziś rano, po godzinie 5:12, na wysokości miejscowości Pęza, w okolicach Starych Kupisk, doszło do groźnego wypadku z udziałem cysterny przewożącej spirytus.
Ciężarówka marki Volvo, jadąca w kierunku Suwałk, z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechała na pas zieleni, przebiła bariery energochłonne, a następnie wjechała na przeciwległy pas ruchu i przewróciła się na bok. Pojazd całkowicie zablokował jezdnię w kierunku Ostrowi Mazowieckiej.
W cysternie znajdowało się około 28 tysięcy litrów spirytusu. Część ładunku wyciekła na drogę, jednak - jak informują służby - substancja została zabezpieczona przez straż pożarną. Na miejscu zdarzenia pracuje łącznie osiem zastępów straży pożarnej, w tym trzy specjalistyczne zastępy grupy chemicznej z Białegostoku.
- Ciężarówka zjechała na przeciwległy pas, uderzyła w barierki i przewróciła się na bok - poinformował mł. bryg. Paweł Leszczyński z Komendy Miejskiej PSP w Łomży.
Kierowca pojazdu samodzielnie opuścił kabinę, jednak został przetransportowany do szpitala na badania. Jego stan nie jest na razie bliżej znany.
Obecnie służby oczekują na podstawienie zastępczej cysterny, do której zostanie przepompowana pozostała część spirytusu. Dopiero po zakończeniu tej operacji możliwe będzie postawienie przewróconego pojazdu i uprzątnięcie drogi.
Jak przekazała podkom. Karolina Wojciekian z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, ruch w kierunku Suwałk odbywa się płynnie. Natomiast jezdnia z Suwałk do Ostrowi Mazowieckiej pozostaje całkowicie zablokowana. Na węźle Łomża Wschód policjanci kierują samochody na objazdy przez Marianowo i starą drogę krajową nr 61.
Przywrócenie normalnego ruchu na trasie S61 planowane jest około godziny 18:00. Kierowcy powinni liczyć się z utrudnieniami i w miarę możliwości wybierać alternatywne trasy przejazdu.

źródło: interia



