Mikołaj, elfy i setki uśmiechów. Rodzinne Mikołajki w Starym Lubotyniu (zdjęcia)

Popołudnie w hali Olimpia długo pozostanie w pamięci mieszkańców Starego Lubotynia, w szczególności tych najmłodszych. Właśnie tam odbyły się Mikołajki, które na kilka godzin zamieniły sportową przestrzeń w tętniący życiem warsztat Świętego Mikołaja. Gość z Laponii "wynajął" halę, elfy przejęły dowodzenie, renifer nie mógł ustać w miejscu, zając psocił, a dzieci - najmłodsi mieszkańcy gminy - okazali się najlepszą ekipą pomocników, jaką Biegun Północny widział w swojej historii. Były emocje, radość, śmiech i zachwyty.

Program wydarzenia został przygotowany tak, aby każde dziecko znalazło coś dla siebie. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się spektakl teatralny "Operacja Święta!", zagrany z humorem, aby nawet najbardziej "lodowaty" widz nie był w stanie zachować powagi. Równie dużą popularnością cieszyły się warsztaty dekorowania pierników, podczas których najmłodsi wykazali się niezwykłą kreatywnością.

Nie zabrakło także malowania twarzy, po którym niektórzy mali pomocnicy wyglądali jak prawdziwi superbohaterowie, pisania listów do Świętego Mikołaja wrzucanych do charakterystycznej czerwonej skrzynki, a także tworzenia ozdób i łańcuchów, którymi można by udekorować całe centrum kultury. Ważnym elementem wydarzenia była również obecność żołnierzy z 52. batalionu lekkiej piechoty, którzy w przystępny i angażujący sposób uczyli dzieci podstaw pierwszej pomocy.

Oczywiście nie mogło zabraknąć pamiątkowych zdjęć z Mikołajem, zawsze wywołujących uśmiech. Kulminacją wydarzenia było wręczenie prezentów. Błysk w oczach dzieci w tym momencie był dla wszystkich największą nagrodą i potwierdzeniem, że warto podejmować takie inicjatywy. Wydarzenie powstało z myślą o mieszkańcach - o dzieciach, ich radości i wspólnym, rodzinnym przeżywaniu przedświątecznego czasu.