OSTROVIA Ostrów Maz. - GKS Strzegowo 2:1 (1:0)
Bramki: Ostrovia - Syposz 21, Wilczewski 80; GKS - Bochdziewicz 78. Sędziowali: R. Powałka jako główny oraz J. Sieński i Z. Wojkowski (Ciechanów). Widzów 200.
Ostrovia: Adamski - Staniarski (46 Tyl), Syposz, Adamiak, Krzak, Różański, Kacprzak (57 Koroś), Świercz, Wilczewski, Jaworski (82 Kempisty), Rępa.
GKS: Smiczko (17 Michalak), Golian, Harzyński (Siedlecki), Komorowski, Wapczyński 967 Klusiewicz), Irdza, Brakowiecki, Bochdziewicz, Taraszewski, Ugoda, Siemianowski.
Dla naszych piłkarzy spotkanie z GKS-em Strzegowo było kolejnym meczem o wszystko. Po pechowej przegranej w Gąbinie (chociaż mecz prawdopodobnie zostanie zweryfikowany jako walkower dla naszego zespołu), nasi piłkarze musieli sobotni mecz wygrać. I tak się stało, chociaż zwycięstwo nie przyszło łatwo.
Od początku meczu widać było, ze obie drużyny lepiej czują się w ataku. Stąd wiele sytuacji pod obiema bramkami. Jako pierwsi szansę na zdobycia gola mieli nasi piłkarze. Najpierw w 7 minucie strzałem głową próbował przelobować bramkarza gości Tomek Repa, a chwile później z 16 metrów groźnie strzelał Sławek Różański. W 17 minucie goście zmienili bramkarza. Juniora Smiczkę zastąpił doświadczony Michał Michalak. To była bardzo dobra zmian dla naszego zespołu, gdyż golkiper gości w 21 minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Wojtka Syposza, nawet nie \"drgnął\" i piłka spokojnie wpadła wlewy róg bramki.
Po golu śmielej zaczęli grac goście. Jednak bliżsi zdobycia gola byli nasi zawodnicy. W 26 minucie T. Rępę ubiegł Michalak, jednak zrobił to ręką, a ponieważ było to poza polem karnym, powinien zostać ukarany czerwoną kartką. Słabo tego dnia dysponowany arbiter z Ciechanowa pokazał jednak tylko żółty kartonik.
Podobnie jak pierwsze 45 minut, wyglądała druga część meczu. Wydawało się zatem, że nasz zespół odniesie jednobramkowe zwycięstwo. Jednak w 78 minucie goście doprowadzili do wyrównania, w czym duża zasługa była także arbitra R. Powałki. Na szczęście radość piłkarzy GKS-u trwała tylko dwie minuty, bowiem w 80 minucie dokładne podanie S. Różańskiego wykorzystał Dawid Wilczewski, zdobywając gola mocnym strzałem z dość dużego kąta z lewej strony pola karnego. Jak się okazało, była to bramka na wagę trzech punktów.
Wynik sobotniego meczu bardzo cieszy. Jednak zespół Ostrovii poniósł także straty. Chodzi tu o kontuzje Michała Kacprzak i Artura Staniarskiego. Miejmy nadzieje, że okażą się one nie groźne i szybko wspomnianych piłkarzy zobaczymy na boisku.
PS Po raz kolejny świetnie nasz zespół dopingowała grupa młodych kibiców z pod "ostrowskiej żylety". Po raz kolejny zatem należą się wielkie podziękowania.
1. WISŁA II Płock 22 59 87:23
2. KASZTELAN Sierpc 22 45 57:37
3. BORUTA Kuczbork 22 45 46:28
4. DELTA Warszawa 21 40 59:34
5. ŻBIK Nasielsk 22 33 41:25
6. TĘCZA Płońsk 21 31 39:41
7. STOCZNIOWIEC Płock 22 31 34:43
8. GKS Strzegowo 22 30 41:39
9. MKS Ciechanów 21 30 26:38
10. ŻYRARDOWIANKA Żyrardów 22 28 36:34
11. SKRA Drobin 21 23 42:51
12. ŚWIT Warszawa 21 22 38:52
13. OSTROVIA Ostrów Mazowiecka 22 21 22:55
14. BŁĘKITNI Gąbin 22 21 28:48
15. GROM Nowy Dwór 22 17 23:48
16. BŁONIANKA Błonie 21 13 17:40
