"Jawność informacji publicznej" Wójt Gminy Andrzejewo po raz kolejny przegrywa w sądzie

http://www.ostrowmaz.com/new/web/article/show/id/5431 - tutaj pisaliśmy o początku sprawy. I wyroku sądu nakładającym grzywnę 3 tys. zł na Wójta Gminy Andrzejewo.

Radni Gminy Andrzejewo Jarosław Sołowiński i Andrzej Grzywna 26 styczna zwrócili się do Wójta Gminy Andrzejewo (Antoniego Cymbalaka) o udostępnienie informacji publicznych. W skrócie poprosili o:

1. osoby zwolnione przez Wójta z konieczności uiszczania podatków w roku 2008.
2. udostępnienie aktów notarialnych sprzedanych dwóch działek i wszystkich dokumentów unieważniających sprzedaż.
3. wykaz budynków użyteczności publicznej, w których został zamontowany system grzewczy, metraż tych budynków i ilość oleju zużytego na opał w 2008 roku.
4. informacje dotyczące zamówień publicznych, które zrealizowała firma Transport Towarowy, Roboty Drogowe, Usługi i Handel pana Zygmunta Szabłowskiego - koszt zamówień, wykonaną pracę i lokalizację ich wykonania w latach 1992 - 2007.
5. wykaz mieszkańców, którym zamontowano przydomowe oczyszczalnie i listę wytypowanych 25 mieszkańców do wykonania oczyszczalni.
Pełen wniosek:http://suzin.wrzuta.pl/plik/5iYsQ7aYW1l/

W odpowiedzi Wójt Gminy wystosował pismo, w którym stwierdził za bezpodstawne wystąpienie o wyżej wymienione dane, ponieważ informacje zostały zawarte na tablicy ogłoszeń, w Biuletynie Informacji Publicznej bądź nie są informacjami publicznymi. Treść odmowy można zobaczyć tutaj -http://suzin.wrzuta.pl/obraz/powieksz/5B1ZRlr78Xp ihttp://suzin.wrzuta.pl/obraz/3KOtCEUFIpB/

W odpowiedzi na punkt 4 "informacje dotyczące zamówień publicznych, które zrealizowała firma Transport Towarowy, Roboty Drogowe, Usługi i Handel pana Zygmunta Szabłowskiego - koszt zamówień, wykonaną pracę i lokalizację ich wykonania w latach 1992 - 2007." Wójt Antoni Cymbalak odpowiedział, że informacja była zawarta w BIP i zgodnie z ustawą nie można zabiegać o informacje, która została upubliczniona w BIP.

15 czerwca Jarosław Sołowiński i Andrzej Grzywna ponownie piszą wniosek o udostępnienie wymienionych informacji. Wójt Antoni Cymbalak odpowiada, że na wystosowany wniosek odpowiedź została już udzielona poprzednim razem, a więc jest wyczerpująca.

Wójt Cymbalak w ocenie radnych nie miał racji i wystąpili z wnioskiem do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył sprawę i w jednym z uzasadnień, odnoszącym się do punktu "4" stwierdza: "Z treści wniosku skarżących o udostępnienie informacji publicznej nie wynika jednak aby dotyczył on udzielenia informacji o warunkach zamówień publicznych realizowanych przez Gminę Anrzejewo, publikowanych przez organ w Biuletynie Informacji Publicznej. Wniosek ten dotyczył bowiem udostępnienia przez organ dokumentów podpisanych z konkretnym przedsiębiorcą w ramach zamówień publicznych, a także wskazania inwestycji, które w latach 1992 - 2007 zrealizowała firma tego przedsiębiorcy na rzecz Gminy Andrzejewo wraz z kosztami i dokładną lokalizacją inwestycji. Zakres czasowy żądania wniosku wykraczał zatem znacznie poza okres od kiedy funkcjonuje w ogóle urzędowy publikator teleinformatyczny w postaci Biuletynu Informacji Publicznej."

Sąd zobowiązuje również Wójta do "rozpoznania wniosku Andrzeja Grzywny i Jarosława Sołowińskiego" i odnosi to do każdego z 5 wniosków.

W sprawie porażająca jest niewiedza i niestosowanie się do regulacji prawnych przez Wójta Antoniego Cymbalaka. Już pierwsze objawy braku znajomości prawa były w odpowiedzi Wójta na 5 wcześniej wymienionych wniosków. Odpowiedź Wójta powinna być decyzją administracyjną mówiącą o odmowie bądź udzieleniu informacji, a decyzją nie była, co uzasadnia Wójt tym, że wnioski były niezasadne. Kolejna sprawa to niedopełnianie swoich obowiązków. W przypadku odpowiedzi na wniosek o udzielenie informacji publicznych wyznaczony czas na odpowiedź to 14 dni, co nie zostało zastosowane. Kolejno skarga na Wójta, która była wysyłana przez sprawujący przez niego urząd również nie była terminowo przesłana za co został ukarany 3 tys. zł. za niedopełnienie obowiązków administracyjnych. I na koniec, a od czego właściwie się zaczęło, brak woli udzielenia informacji, lub/i brak zrozumienia wniosku o udzielnie informacji publicznych.

Do dostępu do informacji dotyczących spraw publicznych ma każdy obywatel. Jeśli tych informacji nie można uzyskać w Biuletynie Informacji Publicznej, to dana władza ma obowiązek udostępnienia ich na wniosek każdemu obywatelowi, który nie musi uzasadniać czym jest wniosek spowodowany.

Należy z dużym naciskiem zaznaczyć słowo obowiązek, bo o obowiązkach Wójt Gminy Andrzejewo najwyraźniej zapomniał.

W wywiadzie w artykulehttp://www.ostrowmaz.com/new/web/article/show/id/5431 Jarosław Sołowiński na pytanie "Co chciałby Pan powiedzieć po całej sprawie Wójtowi gdyby stanął Pan teraz przed nim twarzą w twarz jako obywatel, radny gminy?" Odpowiedział "Że prawda była po naszej stronie." Dziś wiemy, że prawda jest po stronie radnych.

Jak sprawa wygląda w naszym mieście? Czy informacje publiczne są jawne? A dostęp do nich prosty?

Na stronie Miasta Ostrów Mazowiecka w BIP możemy przeczytać:

Ustawa z dnia 6 września 2001 o dostępie do informacji publicznej nakłada na organy administracji publicznej obowiązek udostępniania wszystkich informacji o sprawach publicznych, zwanych dalej informacjami publicznymi. Wyjątek stanowią informacje niejawne.
Na prawo dostępu do informacji publicznej składają się uprawnienia do:
# uzyskania informacji publicznej, w tym informacji przetworzonej,
# wglądu do dokumentów urzędowych,
# dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów.

Prawo dostępu do informacji publicznej przysługuje każdej osobie.

Udostępnianie informacji publicznych następuje poprzez:
# ogłaszanie w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej,
# udostępnianie na wniosek osoby zainteresowanej,
# wyłożenie w powszechnie dostępnym miejscu.

- Informacja publiczna, która nie została udostępniona w Biuletynie Informacji Publicznej jest udostępniana na wniosek osoby zainteresowanej.
- Wniosku o udostępnienie informacji publicznej nie trzeba uzasadniać.
- Jeżeli informacja może być przekazana niezwłocznie, w formie ustnej lub pisemnej, osoba występująca o informację nie musi składać wniosku pisemnego.

Władza nie może zapominać, że została powołana w służbie obywatelom. Obywatele muszą natomiast wiedzieć jakie prawa im przysługują, Andrzej Grzywna i Jarosław Sołowiński ze swoich praw nie zrezygnowali pokazując, że warto ubiegać się o nie, gdy ci którzy dbają o nasz ustrój administracyjny zdają się go nie znać.