Relacja: Ostrovia w IV lidze!

Bardzo liczna grupa kibiców ledwie zdążyła zająć miejsca, a już "zagotowało się" pod bramką Drukarza Warszawa. Piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej wyraźnie chcieli zdominować rywala od samego początku meczu. I udało się, już w 5 minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Truszkowski. Na stadionie zawrzało.

Kolejna bramka wisiała w powietrzu. Chwilę po zdobyciu pierwszego gola przed szansą podwyższenia stanął Arkadiusz Ciach, niestety chybił. Liczne natarcia na bramkę rywala przyniosły skutek w 10 minucie, kiedy to z rzutu karnego strzelał Marcin Truszkowski. 2:0 dla Ostrovi!

Kiedy już wydawało się, że Ostrovia zdominowała kompletnie rywala, ten przebudził się. Chwilę po stracie drugiego gola Drukarz stanął przed szansą zdobycia gola kontaktowego. Piłka uderzona z bliskiej odległości została na szczęście sparowana na poprzeczkę.

Groźna sytuacja zasygnalizowała piłkarzom z Ostrowi, że rywal nie przyjechał na "ścięcie".



W 29 minucie Marcin Truszkowski wdał się w przepychanki z zawodnikiem Drukarza, który ewidentnie prowokował zawodnika z Ostrovi, w wyniku wymiany "przyjemności" z przeciwnikiem Truszkowski został ukarany przez sędziego żółtą kartką. W 30 minucie nieporadnie próbujący odegrać piłkę bramkarz rywala pozwolił odebrać sobie piłkę Marcinowi Truszkowskiemu, a ten mając przed sobą jedynie bramkę, skierował ją prosto do siatki. 3:0 dla Ostrovi i hattrick niezwykle skutecznego w tym meczu zawodnika.

Bramkę "do szatni" mógł strzelić Arkadiusz Ciach i... strzelił, był jednak na spalonym i bramka nie została uznana.

Początek drugiej połowy również należał do Ostrovi. Mający jednak dorobek 3 goli zawodnicy z Ostrowi spokojnie rozgrywali piłkę czekając na błąd rywala.

W końcówce meczu szeregi obronne Drukarza coraz bardziej rozluźniały się, a to stwarzało możliwości strzeleckie dla Ostrovi. Na 3 minuty przed regulaminowym czasem gry miękką wrzutką w pole karne zaskoczył obrońców Marcin Truszkowski. Do podania dopadł Arkadiusz Ciach i strzałem po ziemi w przeciwnym kierunku do biegu ustalił wynik spotkania na 4:0.

Tuż przed zakończeniem spotkania na 5:0 mógł podwyższyć Marcin Truszkowski. Mając przed sobą pustą bramkę fatalnie spudłował trafiając w poprzeczkę.

Przez cały mecz dopingiem do gry zagrzewali licznie przybyli kibice. Najgłośniej było na "żylecie" skąd można było słyszeć popularne przyśpiewki klubowe, a także zobaczyć flagi w klubowych barwach. Poza przyśpiewkami klubowymi były też te znane z polskich stadionów "zagrzewające" do pracy PZPN, ze względu na niecenzuralne słowa nie chcę ich cytować.

Po zakończeniu meczu piłkarze wraz z kibicami fetowali zwycięstwo na środku boiska.

W kolejnym sezonie Klub Sportowy Ostrovia wystąpi w IV lidze.

KS Ostrovia - Drukarz Warszawa 4:0 (3:0)
Bramki: Marcin Truszkowski 5, 10 (k), 30, Arkadiusz Ciach 87.

Ostrovia: Bieliński Piotr, Gromek Marcin, Zaremba Aleksander, Góral Daniel, Śledziński Paweł (88. Wojdak Kamil), Gromek Patryk (70. Rępa Tomasz), Wilczewski Robert, Różański Sławomir, Wilczewski Dawid (81. Bednarczyk Maciej), Ciach Arkadiusz (88. Korzeb Paweł), Truszkowski Marcin

Fotorelacja:

Gola z karnego strzela Marcin Truszkowski:

Najgroźniejsza sytuacja Drukarza, po której piłka odbiła się od poprzeczki:

Marcin Truszkowski pudłuje mając przed sobą pustą bramkę:

Fot. A.P.