Zbigniew Wójcicki z 2 Dan

Podczas międzynarodowego obozu karate kyokushin IKO POLAND CAMP w Lublinie, instruktor brokowskiego Klubu Karate Kyokushinkai Zbigniew Wójcicki zaliczył z wynikiem pozytywnym test na stopień mistrzowski 2 Dan.

Spytaliśmy trenera o jego wrażenia z testu oraz o umiejętności jakimi musiał się wykazać przed komisją składającą się z Shihan Seiji Isobe 8 Dan oraz Shihan Katsuhito Gorai 6 Dan.



Adrian Paszczyk: Ile czasu trenuje pan karate?

Zbigniew Wójcicki: Karate trenuję od 22 lat.

Jakimi umiejętnościami musiał się Pan wykazać by zdać test mistrzowski 2 dan?

Egzamin składa się z dwóch części. W pierwszym dniu prowadzony jest egzamin techniczny (3 godz) - wykonywanie technik nożnych i ręcznych oraz połączenie ich w kombinacjach, test sprawności fizycznej oraz umiejętność wykonywania zaawansowanych kata - sformalizowane układy. W drugim dniu jest druga część egzaminu polegająca ta teście kumite. Komisja przez 1,5 godziny ocenia walki zdającego, który walcząc za każdym razem z innym przeciwnikiem ma za zadanie wykazać się umiejętnością obrony i ataku w bezpośrednich 2 min pojedynkach.

Ile czasu trenował Pan by osiągnąć nowy tytuł?

Aby przystąpić do egzaminu na stopień mistrzowski trzeba się solidnie do niego przygotować. Decyzję o zdawaniu na kolejny stopień podjąłem we wrześniu 2010r. i już od tego momentu trwał okres przygotowawczy. Natomiast tak naprawdę początek przygotowań na czarny pas rozpoczyna się w momencie założenia białego pasa. Karateka poznaje nowe techniki zagłębia się w kombinacjach do kumite, poznaje nowe formy ataku i obrony. Zdobywa kolejne stopnie szkoleniowe. Pas staje się coraz ciemniejszy, aż w końcu przychodzi moment, że karateka jest gotowy przystąpić do egzaminu na czarny pas. Po zaliczonym pozytywnie teście nikt nie spoczywa na laurach. Wręcz przeciwnie. Jeszcze bardziej zagłębia się w tajniki sztuki walki, pragnie się rozwijać. Przychodzi moment że można podchodzić do egzaminu na kolejny stopień mistrzowski na kolejną złotą belkę.

Jakie są Pańskie wrażenia po teście? Trudny był?

Bardzo się cieszę, że nadarzyła się taka sposobność by móc zaprezentować swoje możliwości i umiejętności przed takimi sławami karate jak shihan Seiji Isobe i shihan Katsuhito Gorai. Egzamin był bardzo ciężki,a komisja bardzo wymagająca o czym może świadczyć, iż zaledwie 30% podchodzących do egzaminu zaliczyło go z wynikiem pozytywnym.