Bo kowbojem, to trzeba się urodzić

Dodano: 5 września 2011 16:11, Autor: Anna Krajewska-Polak

Ciąg dalszy Gminnych Dożynek połączony z Piknikiem Jeździeckim

Bo kowbojem, to trzeba się urodzić - wykrzyczał radośnie Sławek Majerkiewicz zjeżdżając po wyjątkowo udanym przejeździe. Obserwując sobotnio-niedzielne jeździeckie zmagania trudno w to nie uwierzyć. Praca z bydłem, konkurencje ujeżdżeniowe czy wreszcie od niedawna olimpijski reinning wywoływały u publiczności wiele emocji i szczery podziw dla umiejętności jeźdźców i pracę koni.

Wymieniony wcześniej Sławek Majerkiewicz wygrał w Calf Ropingu czyli łapaniu bydła na lasso. To dyscyplina, którą w USA trenują jedynie najlepsi. Bardzo trudna, polega na złapaniu, jadąc konno, cielaka za kark lub rogi za pomocą lassa, zatrzymanie konia, zeskoczenie i stanięcie na obu nogach.

Bardzo ciekawą dyscypliną jest trail. Jeździec pokonuje określony tor przeszkód, przypominający rzeczywistą pracę kowboja. Otwieranie i zamykanie bramki, chody boczne, cofanie, przechodzenie w stępie przez drążki czy chodzenie po mostku. Wśród amatorów najlepsza była Ostrowianka Anna Madej, w kategorii Trail Senior Open pierwsza była rewelacyjna Martyna Szwarc, druga zaś, jak powiedział prowadzący - panna parafii tutejszej - Joanna Korduszewska. I Ania i Joanna, na co dzień trenują w Zygi Ranch. Na uwagę i wiele ciepłych słów zasłużyła Martyna Kacpura, trenująca do niedawna klasyczny styl jazdy, a zawodach próbowała swoich sił w Western Pleasure Senior Amator oraz Western Horsemanship Open. Nie można zapomnieć o najmłodszej miejscowej uczestniczce zawodów - Karolinie Korduszwskiej, która zdobyła II miejsce w Western Pleasure Junior.

REKLAMA




Jest trzy ośrodki w Polsce, gdzie trenuje się Working Cow Horse: Karpacz u Jerzego Pokoja, Bobrowe Rancho w Daniłowie i Zygi Ranch w Ugniewie. Trudno zatem, by na Pikniku zabrakło choć pokazu tej niełatwej dyscypliny. W pierwszej części przejazdu oceniane są możliwości sportowe konia westernowego na arenie w przejeździe reiningowym, w drugiej pracę z bydłem. Zawodnik, jak w reiningu, przejeżdża określony schemat, później jednak musi zaprezentować pracę z bydłem. Dobrze ocenia się konia, który posiada lepszy "krowi zmysł" oraz naturalną umiejętność pracy z bydłem, bez widocznego stosowania pomocy przez jeźdźca. W skrócie - jeździec ma za zadanie utrzymać się na koniu. Całą pracę za niego wykonuje koń.

Jeśli ktoś znudził się oglądaniem popisów jeździeckich, organizatorzy przygotowali wiele innych atrakcji. Poza artystami z gminnych szkół, posłuchać można było Bandy Retro czy zespołu polonijnego Sursum Corda z Białorusi. Swoje stanowisko, z mnóstwem konkursów i mądrych zabaw, miało również ostrowskie Nadleśnictwo. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały masę smakołyków, obok których tylko najwięksi twardziele mogli przejść nie skusiwszy się.

Na scenie, co prawda w niepełnym składzie, a dokładniej, to z gościnnymi muzykami, wystąpił Oddział Zamknięty. Zaraz po nim Bogdan Trojanek z zespołem Terne Roma.


Komentarze

Dodano: 6 września 2011 13:45, b (grzechd)

było fajnie...

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

Pokusa Kebab

ul. Kilińskiego 2 lok. 17
07-300 Ostrów Mazowiecka

Spróbuj, a ulegniesz Pokusie!

Lewiarz Development Sp. z o.o.

ul. Wiejska
07-300 Ostrów Mazowiecka

Osiedle Przy Wiejskiej - wkrótce w sprzedaży!

Canexpol Sp.z o.o.

ul. Kolejowa 25, Komorowo
07-310 Ostrów Maz.

TWORZYMY W TWORZYWIE

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]