Radni jednak nie dawali za wygraną. Wiceprzewodniczący Eugeniusz Gałązka zwrócił uwagę, że przewodnicząca uzyskała w wyborach ponad 80 głosów, a 12 radnych, którzy składają wniosek o sesję w trybie nadzwyczajnym w sumie ponad 2600.
Do burmistrza zwrócił się natomiast radny Stanisław Dylewski, który niedawno był na Ogólnopolskim Kongresie Spółdzielczości. Opowiadając tam o sytuacji w ostrowskiej radzie miasta otrzymał w odpowiedzi książkę pod tytułem "O lepszy przyjazny świat". Książkę miał wręczyć burmistrzowi i to usiłował uczynić, burmistrz jednak prezentu nie chciał przyjąć.
Tym razem skarbnik miasta może odetchnąć z ulgą. W punkcie dotyczącym budżetu, radni tym razem podjęli uchwałę wprowadzającą do niego korekty. Tym samym została zmniejszona kwota kredytu do 1,6 mln zł.
REKLAMA
Radni pochylili się także nad uchwałą dotyczącą zmian cen biletów komunikacji miejskiej. Pierwotnie bilety miały podrożeć o 20 groszy, burmistrz jednak wprowadził podczas sesji autopoprawkę zmieniającą podwyżkę na 10 groszy. Radni jednak nie skłonili się ku temu pomysłowi i większością głosów odrzucili uchwałę.
Radni nie zgodzili się również na nadanie nowej nazwy ulicy Alei Jana Pawła II Wielkiego, która miałaby odchodzić od ronda przy ulicy Różańskiej.
Burmistrz poinformował radę o stanie zaawansowania prac nad planem zagospodarowania przestrzennego miasta. Ma on znajdować się na ukończeniu.
Miniona sesja rady miasta obfitowała również w zdarzenia, które niekoniecznie miały coś wspólnego z dobrym obyczajem i pracą dla miasta. W trakcie wypowiedzi burmistrza salę obrad opuścił radny Jacek Wilczyński, po chwili wrócił trzymając w ręku popularny "mop". Wytarł nim podłogę pod krzesłem burmistrza i odnosząc narzędzie z powrotem skwitował "burmistrz się sfajdał".
Natomiast radny Krzysztof Listwon, który znany jest ze swoich energicznych zachowań tym razem niemal przez całą sesję zachowywał spokój. Zmieniło się to w ostatnich minutach sesji, kiedy zwrócił się do przewodniczącej by "wypchała się" i podała go do prokuratury.
Incydenty w końcówce obrad nie poprawiły nastrojów i rokowań na najbliższe dni, a kolejna sesja w trybie nadzwyczajnym na wniosek burmistrza zdaje się wisieć w powietrzu.
Komentarze
Dodano: 8 grudnia 2012 14:13, asp (asp)
Kiedyś radni byli kulturalniejsi, mimo sprzecznych zdań i poglądów zdarzały się sytuacje konfliktowe, ale nie aż w takim stopniu. Radni przecież reprezentują nas - wyborców - więc jakiś poziom kulturalny powinni trzymać. Ale jak widać czasy się zmieniają. Z drugiej strony takie zachowanie to przejaw bezsilności i frustracji (być radnym a jednocześnie bezradnym).
To już 17 sesja z rzędu na wniosek burmistrza, a na wniosek radnych zero ! - mimo wielu prób jej zwołania. To jest demokracja czy może totalitaryzm ? Czyżby tak miało być aż do kolejnych wyborów ???
Na początku było to nawet trochę śmieszne, ale teraz zaczyna mnie to już po prostu nudzić.
Dodano: 8 grudnia 2012 14:47, (ragazza)
stan nadzwyczajny czyli odbiegający od normalnego. Nienormalne działania rzutują na anormalne zachowania ludzi. Ale nie popieram prostactwa. Wstyd ze chamstwo wepchało się do rady.
Dodano: 8 grudnia 2012 15:39, ciekawski (5919)
Krzyżanowski i Sasinowska,to zemsta proletariacka na demokracji
Dodano: 8 grudnia 2012 17:42, (madrus6)
CHAMSTWO!!!
Dodano: 8 grudnia 2012 18:30, (hugo)
Napewno żadnego z obecnych radnych przy najblizszych wyborach samorzadowych NIE WYBIORE!!!! to jest grupa kredytnów i prostaków
Dodano: 8 grudnia 2012 20:45, (amon)
Ustawa śmieciowa będzie obowiązywać od 1 lipca 2013 roku, ale samorządy nowe regulacje muszą zatwierdzić do końca tego roku.
HALO HALO RADNI CZAS UCIEKA
Dodano: 9 grudnia 2012 12:44, (gremlin)
do hugo jestem zadowolony że wybiorą takich jak ty , wzór mądrości i elokwencji, które to cechy popchną sprawy miasta do przodu, a mądry i przygotowany kandydat na burmistrza to szczegół, ponieważ okazuje się ,że pajac też może rządzić
Dodano: 9 grudnia 2012 14:45, (reniamysliwska123)
To nie jest wyraz chamstwa ze strony radnego tylko wyraz zwyczajnej bezradności... Nie można inaczej przerwać tak daleko posuniętego chamstwa ze strony burmistrza, jak zniżyć się do jego poziomu i z nim walczyć. Po prostu inaczej się nie da!
Dodano: 10 grudnia 2012 09:54, (hyby)
I znowu to samo. Poziom kultury radnych, a przede wszystkim radnego Wilczyńskiego sięgnął dna. Jak tacy ludzie mogą reprezentować w radzie naszych mieszkańców i decydować o naszym mieście. To już nie jest śmieszne, a robi się tragiczne. Jeżeli radny Wilczyński myśli, że takim postępowaniem jak na ostatniej radzie pokazał swój kunszt polityczny, pokłady inteligencji i elokwencję to gratuluję samopoczucia, bo taką głupotę to nawet w sejmie ciężko odnaleźć. Trzeba wymienić całą ekipę zasiadającą w ratuszu, bo wszyscy są siebie warci i burmistrz i rada. Ktoś wypowiada się wyżej, że postępowanie radnych jest wynikiem bezradności w stosunku do działań burmistrza, to tak jakby złodziej twierdził ,że kradł bo musiał kupić sobie lepszy samochód . Postępowanie burmistrza i radnych jest żenujące, tu nikt nie myśli o mieście i mieszkańcach. Jeżeli nie umiecie prowadzić polemiki na poziomie średnio inteligentnych ludzi, którzy umieją osiągnąć kompromis poprzez rozmowę to my wam dziękujemy. Na koniec proszę nie róbcie przynajmniej wigili bo znów skączy sie to jakimś mordobiciem.
Dodano: 10 grudnia 2012 22:03, (gracjan)
HeBe daj sobie pokój z morałami. Nie staraj się przekonywać, że radni zachowują się niegodnie i w związku z tym nie mogą reprezentować mieszkańców - wyborców. Droga Hebe, wyobraź sobie, że mogą. Pomijając fakt wyboru, co już im daje mandat, to najważniejsze jest to, że nasi radni są emanacją naszego społeczeństwa. Jacy wyborcy ? mieszkańcy tacy radni i taki burmistrz. A propos burmistrza, w moim przekonaniu wybrany głosami mieszkańców bloków komunalnych ? oczekujących powrotu socjalizmu i emerytów i rencistów ? podobnie z dodatkiem wiary w mit ? dobrego gospodarza. Zatęskniły ludziska za komuną i wybrały I Sekretarza Komitetu Miejskiego. Idę dalej; nie godzę się na Twoje porównanie radnych ze złodziejem. Przyjmując Twój system porównań musiałbym Ciebie porównać z prostytutą, to zapewne nie przypadło by Tobie do gustu. Nawiązując do Twojej oceny występu radnego Wilczyńskiego uważam, że chybiłaś, nie wiem, za co nie lubisz tego sympatycznego mężczyzny, Twój wpis jest, co najmniej niesmaczny. Nie ubliżaj ludziom, którzy w Twoim przekonaniu poprzez fakt ukończenia kilku klas czy szkół mniej od Ciebie są niegodni tego czy owego. Zapewniam Cię, że radny Wilczyński jest bardzo dobrym przedsiębiorcą, przykładnym mężem i ojcem, człowiekiem otwartym, towarzyskim, kolegą, na którym nikt się nie zawiódł, uczynnym i skromnym człowiekiem. Czego jeszcze? Rozumiem, nie wymawia ?ą? i ?ę?, co prawdopodobnie dla wykształciucha jest niepojęte. Wyobraź sobie HeBe, że są ludzie, którzy dbają o formę ? to Ty i są człowieki, dla których liczą się konkrety, liczą się czyny, którzy odważnie wyrażają swoje przekonania. Występ radnego pt. ?Tam gdzie lanie jest sprzątanie? był ciekawym przedstawieniem. Aktor skupił się na oddaniu powagi i doniosłości obradom rady. Szczególną uwagę skupił na osobie burmistrza i jego nadzwyczajnym wkładzie (dziwnej barwy ciecz pod jego krzesłem) w obrady na sesji nadzwyczajnej. Poza tym, trzeba docenić, że grał na żywo. W bardzo wiarygodny sposób oddał trud sprzątającego. Trzeba docenić jak w bardzo sugestywny sposób oddał ducha prac rady. Oczywiście dla HeBe było to niesmacznę ? zabrakłą ?ą? i ?ę?. No cóż HeBe, co ja Tobie mogę powiedzieć? Powiem, KOCHAJMY SIĘ!
Dodano: 10 grudnia 2012 23:11, (kapelar)
Burmistrz to świnia i Przewodnicząca też! Obrońcy świń to świniarze albo też świnie!
Ludzie do kurwy nędzy ślepi jesteście czy co, że w Ostrowi zapanowała druga Białoruś?! Na taczkę ze świniami !
Dodano: 11 grudnia 2012 09:20, (hyby)
Do Gracjana.
Ja nigdy nie twierdziłem i nie będe twierdził, że osoby bez wykształcenia są gorsze od tak zwanych wykształciuchów. Sam osobiście znam wiele osób, które skończyło może dwie klasy, a są o niebo intligentniejsze i życiowo mądrzejsze od niejednego profesora. W radzie i ratuszu zaistniał problem, który ja nazywam przerostem formy nad materią. Jest kilka osób w radzie, które zająwszy te stanowisko poczuło sie jakby złapało Pana Boga za nogi. Szeroko pojęta władza uderzyła tym ludziom do głowy tak jak i drugiej stronie w postaci burmistrza. Uważam, że podstawowa miarą inteligencji człowieka jest umiejętność spokojnej, rzeczowej polemiki z drugą stroną, a do której nie jest zdolna żadna ze stron. Nie twierdzę, że w radzie zasiadają źli ojcowie, przedsiębiorcy czy pracownicy, ale chyba do roli radnych nie dorośli i nie są w stanie sprawować tego mandatu. Może są dobrymi przedsiębiorcami, a śmiem twierdzić, że niektórzy nawet bardzo dobrymi ale służba publiczna to nie prowadzenie interesu i tu potrzeba mocno rozwiniętej inteligencji emocjonalnej, a u tych panów jest ona na poziomie przedszkolaka, który bije sie z drugim o łopatkę w piaskownicy.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.