Kredyt o kilka milionów mniejszy - dziś kontynuacja sesji rady miasta

Dodano: 11 kwietnia 2013 13:12, Autor: Adrian Paszczyk

Po podjęciu uchwały kredytowej nastąpiła przerwa w obradach sesji rady miasta, która zostanie dokończona 11 kwietnia.
Sesja rady miasta, która rozpoczęła się 10 kwietnia o godzinie 13:00 nie mogła być dokończona tego samego dnia. Powodem był zaplanowany na godzinę 18:00 w ostrowskim ratuszu koncert upamiętniający ofiary Zbrodni Katyńskiej.

Na początku obrad burmistrz Władysław Krzyżanowski zwrócił uwagę, że w marcu złożył 3 wnioski o zwołanie sesji rady miasta. Każdy z wniosków został zignorowany przez przewodniczącego rady miasta Krzysztofa Listwona. Chęć zwołania sesji rady miasta w marcu wynikała z konieczności wprowadzenia choćby takiej uchwały jak Wieloletnia Prognoza Finansowa do końca 31 marca. Wśród lokalnych samorządów takich jak powiat ostrowski i gmina Ostrów Mazowiecka, ostrowska rada miasta jeszcze nie przyjęła tej uchwały, choć zalecany termin jej podjęcia dawno minął.

Przewodniczący Krzysztof Listwon argumentował swoją decyzję o nie podjęciu sesji na wniosek burmistrza tym, że sesja w trybie zwyczajnym była zaplanowana na 10 kwietnia. Po wygłoszeniu swojego uzasadnienia nie pozwolił na odpowiedź burmistrza odbierając mu głos. Podczas obrad przewodniczący nie dopuszczał burmistrza do głosu kilkakrotnie!

W punkcie interpelacji przewodniczący rady odczytał apel radnych do burmistrza. Podpisani pod apelem radni zwrócili się do burmistrza, by ten jak twierdzą "zaprzestał prowadzenia negatywnej kampanii przeciwko prezesowi spółdzielni mieszkaniowej Nasz Dom Jerzego Pawluczuka". Chodzi o list, który został wysłany do mieszkańców spółdzielni, w którym Urząd Miasta w Ostrowi Mazowieckiej wyjaśnia kulisy zmian w opłatach za wodę i współpracy z prezesem spółdzielni oraz redaktorem gazety z Ostrołęki piszącej o Ostrowi Mazowieckiej. List ten to między innymi odpowiedź na zarzuty wobec ZGK, że wprowadza "specjalną taryfę" dla spółdzielni Nasz Dom. Warto zauważyć, że mieszkańcy spółdzielni do swoich skrzynek otrzymali najpierw list od spółdzielni, w którym zamieszczono tendencyjny artykuł napisany przez gazetę z Wyszkowa piszącą o Ostrowi Mazowieckiej, w którym nie uwzględniono racji jednej ze stron sporu.

Głos został udzielony także przybyłym na sesję rady miasta spółdzielcom, a w tym prezesowi Jerzemu Pawluczukowi, który zapewniał, że w jego działaniach nie ma żadnej polityki i liczy się tylko dobro mieszkańców.

Pierwszą uchwałą jaką podjęli radni na sesji 10 kwietnia było udzielenie pomocy finansowej ostrowskiej policji. Proponowana kwota 35 tys. zł na dofinansowanie radiowozu nie spotkała się z pozytywnym obiorem rady miasta. Mimo, że kwota ta miała pochodzić z zaoszczędzonych pieniędzy na nowej umowie na dostawę prądu, to radni uważali, że kwota ta jest zbyt wysoka. Radny Podbielski zaproponował by zmniejszyć ją do 20 tys. zł. Taką autopoprawkę do uchwały zgłosił burmistrz, a rada wniosek w takim kształcie poparła.

REKLAMA



Kredyt mniejszy niż planowany

Najwięcej emocji wzbudziła uchwała dotycząca zaciągnięcia kredytu w kwocie około 7,5 mln zł. Komisja finansowa zaproponowała by zaciągnąć kredyt w kwocie około 4,6 mln zł. Za co wybudowana miałaby być sala gimnastyczne przy popularnej "dwójce", budynek socjali i drogi. Boisko wielofunkcyjne przy "czwórce" miałoby powstać ze środków z rezerwy celowej i środków na poręczenia gwarancyjne. Pozostałe wydatki miałyby być pokryte z wolnych środków.

Zaproponowane zmiany wyraźnie zaskoczyły skarbnik miasta Annę Wilczyńską. - Nikomu z nas nie zależy na tym żebyśmy w nadmierny sposób zadłużali gminę. Wręcz przeciwnie, wszyscy staramy się dbać o te finanse. - powiedziała skarbnik miasta i wyjaśniła, że kredyt będzie pobierany w transzach i zostanie zaciągnięty w takiej kwocie jaka będzie potrzebna do realizacji budżetu. Zauważyła także, że miasto na ten rok nie ma wypracowanej nadwyżki i posiada deficyt. Wyszczególniła, że miasto musi spłacić w tym roku 4,6 mln zł kredytu, a do tego należy doliczyć obsługę długu. Planowany deficyt ma wynieść około 2,9 mln zł. - Więc tak naprawdę w tym budżecie tak duża kwota stanowi spłatę poprzednich zobowiązań - wyjaśniła skarbnik Anna Wilczyńska. Zasugerowała również, że jeśli budżet ma być stabilny finansowo, to trzeba się zastanowić nad jego korektą, jeśli stanowisko komisji miałoby zostać przyjęte.

Pomysł na skorzystanie z rezerwy celowej również nie napotkał na aprobatę skarbnik miasta, która stwierdziła, że korzystanie z tych pieniędzy na cele inwestycyjne jest niemożliwe. Rezerwa ta jest przeznaczona na wydatki bieżące i nie można jej przesunąć na inwestycje. Jeśli tak się stanie płynność finansowa miasta może zostać zachwiana.

Radny Krzysztof Laska zaproponował by podjąć teraz mniejszy kredyt, a później ewentualnie kolejny w miarę potrzeb. Skarbnik miasta zaznaczyła jednak, że kredyt będzie podejmowany w transzach i tylko do takiej wysokości jaka będzie potrzebna.

Głos w dyskusji zabrał również burmistrz Władysław Krzyżanowski - Jak można podejmować inwestycje z pieniędzy na poręczenia i gwarancje? - pytał radnych. Zauważył także, że pomysły przedstawione na sesji zostały wypracowane na spotkaniu (tajnym - jak to określił burmistrz) komisji, która nie zaprosiła na nie nawet skarbnika miasta. Spotkanie to miało odbyć się o godzinie 11:00 tuż przed obradami sesji rady miasta, o czym podczas sesji ani komisja, ani przewodniczący rady miasta nie poinformowali.

Wprowadzenie zmian ma zdemolować budżet stwierdziła wiceburmistrz Danuta Janusz. - Jeśli państwo radni nie chcecie tej inwestycji to bardzo proszę powiedzieć - zwróciła się do radnych wiceburmistrz, mając na myśli budowę boiska wielofunkcyjnego, który ma powstać ze środków z rezerwy celowej i ze środków na poręczenia i gwarancje. - My jak najszybciej ludziom, którzy tu przyjechali (8 firm było na otwarciu ofert) odpowiemy, że ten przetarg jest unieważniony, bo nie ma na to środków. Ale proszę nie robić sobie kpin, bo taki zapis to jest robienie sobie kpin. - skomentowała pomysł komisji finansowej wiceburmistrz Danuta Janusz.

Negatywny wobec zaciągnięcia tak wysokiego kredytu był także przewodniczący Krzysztof Listwon, który stwierdził, że nie waloryzowano podatków przez ostatnie lata, a teraz braki pieniędzy pokrywa się między innymi przez kredyt. Warto jednak zauważyć, że w 2012 roku (23 października) dyskusja na temat podatków stanęła w porządku obrad. Radny Krzysztof Laska i radny Jacek Wilczyński zasugerowali wtedy by obniżyć podatki. Rada miasta nie wyraziła wtedy chęci i woli podniesienia podatków co tak naprawdę powinno być jedynie waloryzacją. Ta z pewnością z czasem nastąpi i będzie zdecydowanie wyższa niż gdyby wprowadzono ją stopniowo raz na rok lub dwa lata.

Po ożywionej dyskusji komisja finansowa zdecydowała się na krótką przerwę, podczas której odbyła obrady i wprowadziła poprawki. Pierwsze podejście zakończyło się jednak fiaskiem, ponieważ radni popełnili błędy rachunkowe "to skandal", "to kompromitacja to co się dzieje" - grzmiał burmistrz Władysław Krzyżanowski. Komisja tymczasem odbyła kolejne posiedzenie w trakcie przerwy. Tym razem nie było już błędów w uchwale, która została odczytana i przyjęta przez radnych. Zmiana jaka w niej dokonano, to przede wszystkim zmiana finansowania budowy boiska przy "czwórce", pieniądze mają pochodzić z dochodów własnych. Kredyt ma wynieść 4,6 mln zł.
Obrady zostały przerwane po godzinie 17:00, a ich kontynuacja nastąpi 11 kwietnia. Relację z dalszej części sesji rady miasta przeczytasz na Ostrowskim Portalu Internetowym.


Zobacz również

Miasto szuka oszczędności

10 kwietnia 2013, Urząd Miasta

Po wynegocjowaniu tańszych umów na prąd, burmistrz zachęcał dyrektorów do szukania dalszych oszczędności.

Dlaczego radni nie chcą obradować?

28 marca 2013, Adrian Paszczyk

Mimo, że sesja rady miasta była zaplanowana na marzec to nie odbędzie się. Nie będzie także sesji na wniosek burmistrza.

Rewolucyjne zmiany w radzie miasta

1 marca 2013, Adrian Paszczyk

Podczas minionych obrad rady miasta doszło do zmian w funkcji przewodniczącego rady, powołano także wiceprzewodniczącego i nowych przewodniczących komisji stałych.

Komentarze

Dodano: 11 kwietnia 2013 20:56, (order)

Nic nie napisano co ten siwy człowiek w okularach czyta z kartki? Może propozycje dla burmistrza do inwestycji w mieście. Po co przyszedł na sesję kierowca autobusu?

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 10:50, (marcin31)

Adrian Paszczyk - pracownik Burmistrza. Dziennikarz (?) w służbie władzy. A gdzie etyka i przyzwoitość? OPI staje sie jeszcze jeden portal urzędu miasta. A.P. sprzedał sie, ale , że za chwilę bedzie zaprzeczał. Nie mam nic przeciwko, żeby Burmistrz miał swój portal, ale nie udawajcie, ze jesteście niealezni. Trudno oczekiwać, że na portalu nie będą filtrowaćbędzie informacje, posty nieprzychylne władzy. Tylko wyjatkowi naiwniacy daje sie kupic na takie chwyty. A znając burmistrza, jego pychę, arogancję i mściwość nie dopuści on żeby cokolwiek poza peanami na jego cześc przedostało sie na forum. Adrian Paszczyk wchodzi do basenu z brudną wodą. Szkoda. A co na to właściciele portalu? Niech zyje nam towarzysz Stalin jak mówili kamraci z partii do której wstąpił burmistrz w stanie wojennym. Kolego Paszczyk do pióra, sorry do klawiatury!

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 11:49, (adrianp)

Przyjdź człowieku do mnie i osobiście spytaj się co robię, porozmawiaj ze mną i wtedy wygłaszaj swoje tezy, powiedz mi prosto w oczy, że się sprzedałem. Zrób to uczciwie, z własną twarzą i nazwiskiem. Ja nie mam nic do ukrycia, rzetelnie pracuję tam gdzie do współpracy jestem zapraszany. Wypowiadam się pod swoim nazwiskiem i porozmawiam z każdym, nawet ludźmi, którzy nie mają odwagi do takiej rozmowy, wykazują się tchórzostwem i poziomem bliskim zeru. Żeby wygłaszać tezy, to trzeba posiadać odrobinę wiedzy. Jakie sobie świadectwo wystawiasz jak piszesz bzdury nie rozmawiając z nikim, ani właścicielem portalu, ani burmistrzem, ani mną. Kogo pytasz o opinię? Przewodniczącego rady miasta, który z natury nienawidzi ludzi? Zero odpowiedzialności za to co się mówi, zero skruchy za liczne błędy, zero odpowiedzialności za podnoszenie głosu przy braku wiedzy.

Swoją pracą wybronię się z każdej sytuacji, bo operuję w niej jedynie faktami. Zaklinanie rzeczywistości to nie moja działka, są tutaj komentatorzy, w których gestii to leży.

Można przeanalizować sobie powyższy artykuł, można obejrzeć relację wideo, bo z całej sesji było nagrywane, przeczytać protokół z sesji, można też poczytać artykuły w innych mediach. Jeśli coś jest zakłamane, to posypię głowę popiołem i przeproszę. Najszybciej można porównać z artykułem w to - http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130411/OSTROW/130419966

Tylko jeśli na OPI brakuje rzetelności, to dlaczego w powyższym artykule jest opisane wszystko to co w TO, poza ocenami i domysłami autora. I zdecydowanie więcej, ponieważ w artykule TO zapomniano o wielu faktach, które mogą postawić w złym świetle obecne rozstawienie w radzie. Taki bardzo znamienny fakt, to kilkukrotne niedopuszczenie burmistrza do głosu. Przy czym radny Laska nawet bez pytania zabiera głos, który nigdy nie jest mu odbierany. Czy to jakieś inne pojęcie demokracji? Czy wyobraża ktoś sobie, że obecny przewodniczący chce ze mną na jakiejś płaszczyźnie współpracować mimo jawnej krytyki kierowanej w jego stronę? Burmistrza na to było stać, choć przy każdej sesji mógł przeczytać wiele słów krytyki wobec zwoływania sesji w trybie nadzwyczajnym w moim domyśle w porozumieniu z ówczesną przewodniczącą. Przyjęcie konstruktywnej krytyki to w ostrowskim środowisku zdaje się być sztuka wielce trudna. A co dopiero rozmawiać o pracy dla miasta, o tym, że mogą i powinny pracować tu osoby o różnych poglądach? Chciałoby się rozmawiać konstruktywnie, ale z kim? Najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu, a później obsypią zmyślonymi historiami. Może tak ktoś zaskoczy w końcu swoją postawą i pokaże dlaczego jest lepszy? To trudne, lepiej zrobić wszystko by pokazać, że wszyscy dookoła są źli, wtedy mierny poziom wygląda solidniej...

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 13:38, (marcin31)

Piana na ustach... A sprawa prosta rzetelny, uczciwy dziennikarz nigdy nie pójdzie do władzy,bo wiesza sie sam na smycz. A teraz druga sprawa nicki. Gdyby ktos sprawdził, kto kruje sie za linkami, to dowiedzielibysmy sie co robia niektórzy urzędnicy w urzędzie. Dotyczy to głownie noworzyjetych w tej kadencji pracusiów, z reguły czerwonych z samych siebie lub zakorzenionych w PRL tatusiów, mamusiów, dziadków , inaczej mówiąc jezykiem lemingów promotorów, gwarantó ich karier w administracji, bo czegos innego niż przekładanie papierów i "kontrolowanie" sie nie nadają. Obetrzyj chłopie pianę z buzi, wyjdz z siebie i trzeżwo spojrzyj na Adriana Paszczyka. A swoją drogą chciałem pogratulować odwagi za pisanie pod nazwiskiem. Chociaż trudno sobie wyobrazić, aby jakikolwiek portal, był anonimowy. To oczywiste, że musi być osoba odpowiedzialna z imienia i nazwiska, tak wiec z tą odwagą to bym nie przesadzał, bo takie są wymogi prawne. Nie mniej jednak i aministrator może pisać kryjąc sie za nickiem...

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 14:24, (raz)

Media winny patrzeć władzy na ręce. Nie mam co do tego wątpliwości i w tym kontekście na miejscu Pana Redaktora Paszczyka nie byłbym taki pewny bycia kryształowym, bo w ostatnich artykułach widać pewien ładunek emocjonalny. Zauważyłbym jednak dwie rzeczy: po pierwsze Redaktor Paszczyk nieraz otwarcie krytykował postępowanie Busrmistrza i Przewodniczącej. Po drugie - o czym chyba większość (łącznie z @marcinem31) zapomina - władza stanowiąca, szczególnie ta mająca większość, to też władza. I z jednej strony jest ujadanie na Paszczyka, że się czepia Rady (a ściślej poszczególnych radnych), a jakby nikt nie zauważa, że Bubrzycki, czy redaktorzy Kuriera W, robią dokładnie to samo, w sposób jeszcze bardziej wyrazisty utożsamiając się z jedną ze stron konfliktu. Tylko - no właśnie - z tą drugą stroną...

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 14:29, (adrianp)

Dlaczego ma nie pójść? Sprawa Ostrowi nie jest mi obojętna. Będąc dziennikarzem jestem również mieszkańcem miasta. Jako pracownik urzędu mogę dbać między innymi o to, o co krytykowałem urząd. Chodzi między innymi o niedostateczne w mojej ocenie informowanie ludzi o działalności urzędu. Czyli w jaki sposób są wydatkowane pieniądze, co czyni miasto by było taniej, lepiej itd. To dla równowagi, bo przecież żaden radny opozycyjny nie powie, że miasto w jakimś zakresie się poprawia, a w mediach, które są (o zgrozo) z Wyszkowa i Ostrołęki nie będą pisać o tym jak się miasto rozwija, no chyba że poprzez wykupienie u nich strony. Zresztą wytykanie lepiej się sprzedaje, proszę przypomnieć sobie dawną gazetę ostrowską, wspieraną przez opozycję. Wszystko było źle, nic nie działo się w mieście dobrze :)

Wracając jednak do rzetelności i uczciwości. W poprzednim komentarzu dodałem link do artykułu pisanego przez dziennikarza, który nie pracuje w urzędzie. Proszę porównać do artykułu, który napisałem, a przedyskutujemy sobie fakty, o których wspominam w swoim artykule, a które nie znajdą się w innych mediach. W Kurierze Wyszkowskim też nie będzie informacji nieprzychylnych obecnie rządzącym w radzie. Stawiam tu tylko pytanie - dlaczego? Mnie prześwietlicie z każdej strony ;) Będziecie doszukiwać się wpływów, manipulacji, propagandy itd. Mi zwykła rzetelność i uczciwość nie wystarczy, ja muszę wykazać 200% takich cech, podczas gdy inni dziennikarze po cichu, bez skrępowania mogą faworyzować władzę, która bardziej im odpowiada. Mi nie wolno, bo wiadomo co by było :) I tak próbuje się coś mi wcisnąć, bo być może nie rozumie się, że można działać inaczej, bez układzików, szemranych interesów itd. I tak właśnie patrząc na siebie z dystansem zastawiam się jak rozmawiać z kimś kto wygłasza tezy nieprawdziwe i co mu powiedzieć jak on nie przyjmie żadnej prawdy? Pozostają więc fakty, a ja trochę w powyższej wypowiedzi nakierowałem na kilka istotnych kwestii, które każdy może sprawdzić.

Mam ten plus, że moja perspektywa jest bardzo szeroka, a przy tym mam bardzo dużą swobodę pracy. W dużej mierze zawdzięczam to właścicielowi tego portalu, z którym zawsze na dużym zaufaniu współpracuję i na klarownych zasadach. Tak samo jest w ratuszu. W przeciwnym wypadku nie zgodziłbym się na współpracę, lub z czegoś zrezygnował.

Anonimowe portale? Są w Ostrowi, są też anonimowe artykuły w mediach ogólnopolskich. Nie jest to standard, że artykuły się podpisuje. Pewnie też nie jest standardem, że dziennikarze są do dyspozycji czytelników, odpowiadają na komentarze i są gotowi do otwartej rozmowy z każdym :)

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 14:53, (raz)

Przeczytałeś mój wpis, zanim wysłałeś ten post z 14.29?

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 15:01, (adrianp)

Nie, a powinienem :)? Mogę pogratulować wyważenia i obiektywnego spojrzenia. Dalej to już trzeba się w tematy poruszone wtopić, a to tematy rzeka.

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 15:07, (raz)

Chodziło mi tylko o to, że w jednym fragmencie zwróciłeś uwagę dokładnie na ten sam aspekt, o którym napisałem. A to, co Ty powinieneś, to chyba sam wiesz najlepiej ;)

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 15:09, (hyby)

No i nadszedł czas panowania szanownej rady miasta. Sama chęć naruszenia rezerwy celowej świadczy o waszym anlfabetyźmie ekonomicznym i głupocie, co najgorsze nie posądzam o nią starszego pana Gałązkę - gdzie pan jest i czy pan się na to godzi? Czy dla waszej kliki ważna jest destrukcja miasta? Żeby rządzić trzeba umieć myśleć o konsekwencjach podejmowanych decyzji, a ja widzę ludzi bez pojęcia kroczacych we mgle i po omacku, którzy nie wiedzą co robią, a najgorsze że tego nie rozumieją. Pewnie skończy się to jak za czasów rewolucji francuskiej i Robespiera, doszliście do władzy, zaraz przyjdą kłótnie,a potem za stołki powyżynacie się nawzajem nie bacząc na dobro miasta ani jego mieszkańców. Swoje ambicje realizujcie gdzie indziej, bo Ostrowiacy zasługują na normalną Radę i normalną władzę samorządową, której celem jest dobro ogółu,a nie prywata i wasze wojenki.

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 15:18, (hyby)

A tak na marginesie, gdzie jest ta wasza demokracja szanowna rado, o którą tak zaciekle walczyłaś, gdzie się podziali obrońcy moralności i ładu społecznego. A pan przewodniczący to czysta farsa, a wy krytykowaliście panią Sasinowską ha,ha,ha!!!! Smutne czasy przyszły dla naszego miasta.

 

Dodano: 12 kwietnia 2013 21:12, (sztukmistrz)

hyby - bardziej smutne jest, że do samorządu weszli ludzie nieodpowiedzialni,swoim zachowaniem i postepowaniem na sesjach obrażają mandat radnego. "Panie Boże patrzysz i nie grzmisz" może to tylko do czasu ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,?

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

SALON FIRMOWY FABRYKI MEBLI FORTE S.A.

ul. Biała 1
07-300 Ostrów Mazowiecka

Mocna strona Twojego mieszkania

Restauracja Tandem

ul. Henryka Trębickego 6
07-300 Ostrów Mazowiecka

U nas wyjątkowa jest nie tylko pizza!

Kort tenisowy w Komorowie

07-300 Ostrów Mazowiecka

Zajęcia indywidualne i grupowe dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zapraszamy!

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]