O szpitalu i nowej strategii rozwoju powiatu (zdjęcia)

Samorządowcy jednogłośnie podjęli uchwałę o przyjęciu "Strategii Rozwoju Powiatu Ostrowskiego na lata 2013-2022". Jej opracowanie poprzedziły analizy obecnej sytuacji, badania ankietowe oraz konsultacje społeczne. W dokumencie wskazano główne płaszczyzny działań i zadania, których realizacja ma się przyczynić do poprawy jakości życia mieszkańców w takich obszarach jak: infrastruktura, rynek pracy, opieka zdrowotna, oświata czy bezpieczeństwo. W nowo przyjętej strategii, którą opracował zespół pracowników starostwa powiatowego i zewnętrznych ekspertów, można przeczytać, że prezentowany zestaw celów i zadań operacyjnych nie jest tylko, tak często spotykanym w tego typu dokumentach, "koncertem życzeń", ale stanowić może podstawę przyszłych, realnych działań.



Pieniądze, pieniądze...

W dalszej części obrad samorządowcy zdecydowali się zrezygnować z zaciągnięcia kredytu bankowego w wysokości ponad 3 mln złotych. Wpływ na taką, a nie inną decyzję miało zmniejszenie się przewidywanego deficytu budżetowego powiatu oraz podjęcie decyzji o zaciągnięciu na korzystnych warunkach pożyczki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej. Uzyskane w ramach tej pożyczki 900 tys. zł zostanie przeznaczone na budowę drogi Brok - Nagoszewo - Fidury - Koziki.
Radni podjęli również uchwały wprowadzające poprawki do powiatowego budżetu oraz Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Ostrowskiego na lata 2013-2024.


Działalność ostrowskiego szpitala

Radni byli jednomyślni w kwestii zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowi Mazowieckiej za 2012 rok. Zaproszony na sesję Rady Powiatu dyrektor Andrzej Sawoni złożył wyczerpujące wyjaśnienia odnośnie działalności i stanu finansów ostrowskiego szpitala. Zaznaczył, że kondycja ekonomiczna placówki jest dobra. Jednocześnie przypomniał, że Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) jest winien ostrowskiemu szpitalowi jeszcze 1,3 mln zł za nadwykonania. Na wniosek radnego Tadeusza Legackiego dyrektor Sawoni wspomniał również o potencjalnych zagrożeniach dla funkcjonowania szpitala. Zaliczył do nich między innymi: ogólny brak pieniędzy w polskim systemie opieki zdrowotnej, ewentualne zmniejszenie przez NFZ wysokości kontraktu oraz ciągły wzrost kosztów związanych z bieżącym zakupem środków medycznych, leków itd. itp. Zwrócił również uwagę na rosnące wymagania NFZ, który - jak to określił dyrektor szpitala - "chce mieć mercedesa, a płaci jak za syrenkę".