Na miejscu błyskawicznie pojawiła się straż pożarna oraz policja. Natomiast pogotowie gazowe potrzebowało na przyjazd z Łomży prawie 2 godziny. Na czas działań służb w okolicy wycieku gazu został odłączony prąd. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Podczas działań zużyto 65 000 litrów wody.
30 czerwca w Starostwie Powiatowym odbyło się posiedzenie Ostrowskiego Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołane w trybie pilnym. Na spotkaniu obecny był Andrzej Choroszewski z Rejonu Dystrybucji Gazu w Łomży.
Podczas spotkania pani Godlewska, mieszkanka ulicy Tysiąclecia, która wielokrotnie zgłaszała wyciek gazu zapytała pana Choroszewskiego dlaczego interwencja trwała tak długo i dlaczego w Ostrowi nie ma punktu Rejonu Dystrybucji Gazu. - Na moje pytanie o której godzinie panowie wyjechali, usłyszałam odpowiedź "Niech pani zadzwoni w poniedziałek do kierownika to może pani powie". To graniczy z arogancją, już nie powiem więcej z czym, ja tylko chylę czoła i dziękuje komendantowi straży pożarnej, dziękuje policji za to, że zapewniliście nam, na miarę swoich możliwości bezpieczeństwo i poczucie bezpieczeństwa. Jestem naprawdę rozczarowana działaniem pogotowia gazowego.
Andrzej Choroszewski z Rejonu Dystrybucji Gazu w Łomży tłumaczył, że pracownicy mogły by w tym czasie być przy innym zgłoszeniu, na przykład w Piątnicy. Dlatego dojazd mógł tak długo potrwać. Opóźniły go również roboty drogowe na trasie Łomża-Ostrów. Dodał, że sprawa jest badana i jak tylko zostanie ustalone, czy pracownicy byli tam gdzie być powinni i o której wyjechali do zgłoszenia zainteresowani otrzymają odpowiedź.
Tą sprawę będziemy jeszcze wyjaśniać- zapewnił Starosta Zbigniew Kamiński, który również podziękował policji i straży pożarnej za tak sprawnie i szybko przeprowadzoną akcję.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.