Kilka słów o spektaklu
Antagonizm między uczniami i nauczycielem jest zjawiskiem tak starym jak szkoła. Każdy pamięta hasła "Śmierć nauczycielom!", "Dobry nauczyciel to martwy nauczyciel", "Nauczyciel twój wróg!", każdy też pamięta chwilę opamiętania, moment refleksji, gdy poczucie buntu wobec szkoły i nauczycieli ustępuje nostalgii za młodością. Gdy samemu stając wobec obowiązków rodzicielskich, a więc pedagogicznych, nieoczekiwanie dla samego siebie nagle docenia się wysiłek ich włożony w naszą edukację. To wówczas odkrywa się, że surowy belfer w rzeczywistości jest przyjacielem ucznia, w codziennych utarczkach z otoczeniem walczącym o godność - swoją i swoich wychowanków.
Bez dwóch zdań - praca w szkole wymaga siły, zdecydowania i osobowości: cech we współczesnym gronie pedagogicznych, wstyd przyznać, deficytowych. Prędzej można się spodziewać, że nauczyciel podda się wcześniej lub w ogóle zrezygnuje z wypełniania swej misji kształtowania młodzieży. Albo skorzysta ze sposobu bohatera monodramu "Belfer" pióra belgijskiego dramaturga Jeana-Pierre'a Dopagne'a.
Wśród przeznaczonych na scenę utworów trudno o tekst bardziej naszpikowany znaczeniami i stawiający więcej pytań. W swej warstwie fabularnej jest to historia nauczyciela licealnego, któremu przyszło uczyć literatury w szkole dla tak zwanej trudnej młodzieży. W ten sposób wrażliwy, rozkochany w literaturze człowiek o duszy poety, mąż śpiewaczki występującej w chórze operowym, z dnia na dzień staje oko w oko ze współczesną młodzieżą, mającą w pogardzie nie tylko naukę, ale i wszelkie autorytety. Mający poczucie misji nauczyciel nie poddaje się, traktuje swoją pracę jako rodzaj gry, choć bardziej pasowałoby określenie "szkoła przetrwania". Musi znosić nie tylko brak zainteresowania swoich uczniów, co wydaje się niejako naturalne, ale i świadome prowokacje młodzieży. W chwili, gdy udało mu się doprowadzić do pewnej równowagi między klasą i wykładowcą, dochodzi do katastrofy. Były profesor literatury pasjonujący się teatrem został skazany na wieczną spowiedź: musi publicznie opowiadać swoją historię. Oto oś fabularna monodramu "Belfer" - dramatu zarazem wzruszającego i okrutnego, śmiesznego i przerażającego.
W przedstawieniu bierze udział Wojciech Pszoniak, jeden z najbardziej niezwykłych talentów aktorskich. Debiutował w 1968 roku w "Klątwie" Stanisława Wyspiańskiego wyreżyserowanej przez Konrada Swinarskiego. Lata 70. to dla artysty czas wybitnych ról teatralnych, takich jak w "Locie nad kukułczym gniazdem" w Teatrze Powszechnym, jak też filmowych. Najbardziej znane filmy z jego udziałem z tego okresu to m.in.: "Wesele", "Piłat i inni", "Ziemia obiecana". Międzynarodową karierę filmową rozpoczął rolą w "Blaszanym bębenku" Volkera Schlöndorffa i "Dantonie" Andrzeja Wajdy. Od 1982 roku Wojciech Pszoniak mieszka w Paryżu, grając i w teatrze i w filmie. Jego najważniejsze osiągnięcia, to kreacje w sztukach: "Ubu Król" R. Topora, "Sklep na rogu ulicy" w Teatrze Montparnasse oraz "Pracownia krawiecka" w Teatrze Hébertot. W latach 90. Wojciech Pszoniak coraz częściej zaczął pojawiać się w Polsce, wzbudzając paroksyzmy śmiechu w "Kolacji dla głupca" lub prawdziwe wzruszenie w "Pracowni krawieckiej". Od lat jego kunszt docenia krytyka i publiczność teatralna Polski, Anglii, Francji oraz wszyscy kinomaniacy, którsy zetknęli się z filmami z jego udziałem.
Bilety w cenie 35 zł. już można rezerwować (z podaniem danych kontaktowych) i nabywać w kasie kina Ostrovia, pod numerem telefonu: 29 745 40 91 lub rezerwować w systemie rezerwacji internetowej. Bilety zarezerwowane należy wykupić najpóźniej 30 minut przed spektaklem.
Rezerwacja online: http://77.252.225.176/msi/Repertoire.aspx?date=2014-12-01+00%3A00%3A00&sort=Name&dateStart=7
Autor: Jean Pierre-Dopagne
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Michał Kwieciński
Scenografia i kostiumy: Irena Biegańska
Premiera 20 września 2004 roku
Spektakl "Belfer" --> 1 grudnia, godz. 19.00, sala widowiskowo-kinowa
źródło zdj. MDK
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.