Spotkanie rozpoczęło się od wyraźnej przewagi Ostrovii. Już w 6. minucie meczu dwa groźne strzały oddali Mateo Katime i Olaf Bartkiewicz, jednak gospodarzy uratował ich bramkarz, który pewnie obronił oba uderzenia. Mazur, chociaż chciał odpowiedzieć, był zbyt słaby, żeby stworzyć sobie jakąkolwiek poważną okazję. Przez kilkanaście kolejnych minut napór Ostrovii trwał, ale drużynie Roberta Wilczewskiego brakowało skuteczności.
W 35. minucie Ostrovia musiała dokonać wymuszonej zmiany. Z boiska zszedł kapitan drużyny, Piotr Zacheja, a jego miejsce zajął Kacper Majewski. Opaskę kapitańską przejął Jakub Małkiński. Minutę później z rzutu wolnego groźnie strzelał Bartkiewicz, ale piłka minęła słupek. Po tych emocjonujących momentach, do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Druga część meczu rozpoczęła się od gola dla Ostrovii. Już w 47. minucie Adrian Waracki, po doskonałym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Socipatera De La Cruza, głową skierował piłkę do siatki Mazura, wyprowadzając gości na prowadzenie. Gospodarze ciągle nie potrafili odpowiedzieć na ataki Ostrovii.
W 53. minucie indywidualna akcja Bartkiewicza mogła podwyższyć wynik, ale jego strzał świetnie obronił bramkarz Mazura, Krzysztof Iłowski, który był jednym z najlepiej dysponowanych zawodników na boisku. W 63. minucie Katime trafił w słupek. Kilka minut później Waracki miał okazję na podwyższenie wyniku, wychodząc sam na sam z golkiperem, ale jego strzał został zablokowany tuż przed bramką.
Ostrovia zdominowała mecz, a swoje zmiany w 82. minucie przeprowadziła z myślą o młodzieży. Mikołaj Andryszczyk i Paweł Brzostek, obaj mający zaledwie 15 lat, pojawili się na boisku za Antoniego Kacprzaka i Mateo Katimego, debiutując w rozgrywkach ligowych. Zaraz po ich wejściu zrodziła się akcja, która zamknęła mecz. Szybkie wyrzucenie piłki z autu przez Ostrovię trafiło do Warackiego, który zagrał do Bartkiewicza, a ten podwyższył wynik na 0:2.
Mazur nie miał już sił na odwrócenie losów meczu. W 88. minucie Waracki ponownie trafił w słupek, a po trzech minutach doliczonego czasu sędzia zakończył spotkanie.
Ostrovia, wygrywając po raz czternasty w tym sezonie, zdobyła kolejne trzy punkty i wciąż liczy się w walce o czołowe lokaty. W kolejnym meczu, 10 maja, zmierzy się na własnym stadionie z GKS-em Strzegowo, który pokonał ULKS Ołdaki 3:2. Dzięki temu, Ostrovia traci obecnie tylko punkt do drużyny z gminy Rzekuń, co zapowiada emocjonującą końcówkę sezonu.
Mazur Ojrzeń 0:2 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
A. Waracki 47', O. Bartkiewicz 82'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.