Nie sposób opisać jednej roli, jaką pełnił Andrzej - był złotą rączką, kierowcą, kabareciarzem, doradcą i tym, który potrafił naprawić rzeczy, zanim inni w ogóle zauważyli, że się zepsuły. Wszędzie widać jego pracę - śrubka przykręcona z precyzją, scena złożona o świcie, krzesła ustawione co do milimetra. Wszystko zawsze "na czas" i zawsze z charakterystycznym humorem.
MDK bez Stepnowskiego? Trudno to sobie wyobrazić. Bus bez jego kierownicy, awaria bez jego śrubokręta, kawa bez jego komentarza - to już nie będzie to samo. Bo Andrzej to nie tylko techniczny filar domu kultury, ale też jego dusza i dobry duch.
Z ust samego Andrzeja przez lata padły cytaty, które stały się legendarne: "Nie da się?", "nie biegnij tak, jesteś w pracy", "potrzebny mi jeden silny, niekoniecznie mądry", "Jednak jutro przyjdę do pracy, muszę odpocząć", "komu w drogę, temu Fiat Ducato!"
Podczas oficjalnego pożegnania dyrektorka Miłosława Skoczek-Śliwińska ze wzruszeniem mówiła: - Andrzeju, trudno wyobrazić sobie MDK bez Ciebie. Dziękujemy za 30 lat uśmiechu, życzliwości i wsparcia. Zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć, a Twoja energia i humor sprawiały, że nawet najtrudniejsze dni stawały się łatwiejsze. Teraz czas, żebyś wreszcie miał wolne na pełen etat i zasłużony luz.
W imieniu całej społeczności MDK płyną najlepsze życzenia, aby emerytura była czasem spokoju, radości i odpoczynku. Niech znajdzie się czas na spokojną kawę w ulubionym fotelu, prace w ogrodzie, podróże w ciepłe strony i beztroskie chwile z bliskimi.
Andrzej Stepnowski odchodzi na emeryturę po 30 latach pracy w MDK w Ostrowi Mazowieckiej (30.07.2025)
Ilość zdjęć w albumie: 10







Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.