Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy. Już w 2. minucie kapitan Daniel Mitura pewnym strzałem z jedenastu metrów wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Dawidzie Jabłońskim. Ostrovia szybko otrząsnęła się z początkowego szoku i w 14. minucie doprowadziła do remisu - skorzystała z niefrasobliwości obrony Gladiatora, a akcję wykończył Olaf Bartkiewicz. Do przerwy wynik 1:1 zwiastował, że druga połowa może przynieść więcej emocji - i nie zawiodła.
W 59. minucie gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Po strzale Sebastiana Tabaki piłka odbiła się od głowy Dominika Konwerckiego i zmyliła bramkarza gości. Szybka odpowiedź przyszła w 63. minucie, znów zakotłowało się w polu karnym Gladiatora, co zakończyło się podyktowaniem rzutu karnego, który pewnie wykonał Bartkiewicz, zdobywając swoją drugą bramkę w meczu.
Decydujące ciosy zadali jednak gracze ze Słoszewa. W 73. minucie stadion eksplodował z radości po kapitalnym uderzeniu z dystansu Mikołaja Tworka. 17-letni debiutant wpisał się na listę strzelców w pierwszym oficjalnym meczu w seniorskiej drużynie. Chwilę później, w 78. minucie, Adrian Bieńkowski ustalił rezultat na 4:2 efektowną główką po precyzyjnej centrze Jabłońskiego.
Gladiator sięgnął po trzy punkty, a Ostrovia musi znaleźć sposób na poprawę gry w obronie, jeśli nie chce znów oglądać pleców rywali w tabeli. Szansa na kolejne punkty już za tydzień, na własnym obiekcie. W niedzielę, 17 sierpnia 2025 o godz. 17:00, piłkarze Roberta Wilczewskiego podejmą GKS Strzegowo, który również przegrał swój pierwszy mecz. W poprzednim sezonie GKS skończył rozgrywki na 11. miejscu.
Gladiator Słoszewo 4:2 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
D. Mitura 2' (k), D. Konwerski 59', M. Tworek 73', A. Bieńkowski 78' - O. Bartkiewicz 32', 63' (k)





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.