Pierwsza połowa rozpoczęła się dość spokojnie, ale z czasem tempo gry rosło. Wynik meczu otworzył w 35. minucie Adam Żyra, dając gościom prowadzenie 1:0. Radość wąsewian nie trwała jednak długo, ponieważ dwie minuty później do remisu doprowadził Tomasz Bobowski, a tuż przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie. W drugiej minucie doliczonego czasu pierwszej części gry gola zdobył Karol Kisiel i Nadnarwianka II schodziła do szatni z wynikiem 2:1.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście. Już w 47. minucie Żyra po raz drugi wpisał się na listę strzelców i ponownie dał swojej drużynie nadzieję na korzystny rezultat. Obie ekipy prowadziły otwartą grę, a sytuacji bramkowych nie brakowało. Ostateczny cios zadali jednak gospodarze. W 83. minucie Kisiel zdobył swoją drugą bramkę w meczu, ustalając wynik na 3:2 dla Nadnarwianki.
Mimo ambitnej postawy i dobrej gry piłkarze Łukasza Ambroziaka musieli uznać wyższość rywala, który na własnym terenie prezentuje niezwykłą skuteczność. Dla drużyny z Wąsewa to cenna lekcja i sygnał, że potrafi rywalizować jak równy z równym nawet z tak mocnym przeciwnikiem.
Kolejny mecz wąsewianie rozegrają w sobotę, 27 września 2025 o godz. 15:00 w Baranowie. Tam zmierzą się ze Świtem, który przegrał ostatnio z Makowianką II Maków Mazowiecki i w tabeli plasuje się niżej od KS-u Wąsewo. To będzie okazja na zdobycie kolejnych punktów i podreperowanie bilansu.
Nadnarwianka II Pułtusk 3:2 KS Wąsewo
T. Bobowski 37', K. Kisiel 45+2', 83' - A. Żyra 35', 47'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.