Wydarzenie rozpoczęło się od muzycznego wprowadzenia w atmosferę tamtych lat - pieśni patriotycznych i żołnierskich, które wykonała Iga Kołodziejczyk i przeniosły zgromadzonych do dramatycznego czasu wojny polsko-bolszewickiej. Następnie głos zabrała dyrektorka biblioteki, witając licznie przybyłych gości, w tym m. in. zastępczynię burmistrza Ostrowi Mazowieckiej Jolantę Zadrogę oraz przedstawicieli lokalnych władz i społeczności. W imieniu organizatorów podkreślono, że to spotkanie jest nie tylko lekcją historii, ale i hołdem złożonym bohaterom sprzed ponad stu lat
Już na wstępie uczestnicy zostali wprowadzeni w atmosferę roku 1920 dzięki występowi muzycznemu, po czym głos zabrał prowadzący. Wśród publiczności obecni byli przedstawiciele władz samorządowych, w tym , a także mieszkańcy zainteresowani historią regionu.
Początki wojny na Mazowszu
Andrzej Mierzwiński rozpoczął od wyjaśnienia, czym jest termin "ziemia ostrowska" - nie tyle określeniem geograficznym, co historyczno-sentymentalnym, obejmującym znacznie szerszy obszar niż dzisiejsze granice powiatu. To właśnie tutaj, w czasie dramatycznych miesięcy wojny polsko-bolszewickiej, rozegrały się wydarzenia o wielkiej wadze. Tutaj formowały się pierwsze oddziały ochotnicze, tu rozgrywały się dramatyczne bitwy, a wielu mieszkańców złożyło najwyższą ofiarę - własne życie.
W latach 1918-1919 w Ostrowi Mazowieckiej zaczęły formować się pierwsze oddziały. Wspomniany został młody harcerz, który w wieku zaledwie 15 lat zmarł w Ostrowi na zapalenie płuc, jako symbol poświęcenia młodego pokolenia dla niepodległości. Mierzwiński przywołał historię 10. Dywizji Piechoty gen. Lucjana Żeligowskiego, w której walczył także jego dziadek.
Ostrowski "okop" i ochotnicy
Latem 1920 roku, gdy sytuacja Polski stawała się coraz bardziej dramatyczna, w całym kraju zaczęły powstawać Obywatelskie Komitety Obrony Państwa (tzw. "okopy"). Także w Ostrowi, 12 lipca 1920, zawiązano taki komitet.
Zadania "okopu" obejmowały prowadzenie propagandy, rozwieszanie plakatów mobilizacyjnych, organizację kwaterunku i zaopatrzenia dla wojska. Mierzwiński zaprezentował fotografie członków ostrowskiego komitetu oraz unikatowe afisze z tamtego czasu - m. in. słynny plakat "Do broni!", przedstawiający Polskę walczącą ze smokiem symbolizującym bolszewizm.
Na apel ojczyzny odpowiedziało wielu młodych ludzi z ziemi ostrowskiej. Do Armii Ochotniczej zgłosiło się ok. 150 mieszkańców regionu - uczniów, studentów, harcerzy. Wśród nich byli m. in. Władysław Malec, Kazimierz Wasilewski, a także młody Karol Tchorek, późniejszy znany rzeźbiarz, twórca warszawskich tablic pamięci.
Nie zabrakło też kobiet. W szeregach Legii Ochotniczej Kobiet walczyła Zofia Grabińska z Dębów Klimaszewska. Mierzwiński przypomniał również o zaangażowaniu społeczności żydowskiej, często niesprawiedliwie ocenianej w kontekście wojny 1920 roku. Przykładem był Abram Józef Bramerman, uczeń ostrowskiego gimnazjum, który walczył w Armii Ochotniczej, a później został prawnikiem w Warszawie.
Sierpień 1920 roku na ziemi ostrowskiej
Kulminacją wydarzeń na ziemi ostrowskiej była bitwa pod Ostrowią Mazowiecką, stoczona 4 sierpnia 1920. Na ulicach miasta i w jego okolicach starły się oddziały 10. Dywizji Piechoty gen. Lucjana Żeligowskiego oraz 201. Pułku Piechoty Ochotniczej z nacierającymi bolszewikami.
Walki miały dramatyczny przebieg. Żołnierze przebijali się przez miasto wśród ostrzału, a mieszkańcy spontanicznie włączali się w pomoc wojsku. Na polach pod wsią Paproć i Bekranką doszło do jednego z najkrwawszych starć, w którym pułk ochotniczy został niemal rozbity. W szeregach tego oddziału walczył m. in. Witold Pilecki, późniejszy bohater Armii Krajowej i rotmistrz zamordowany przez komunistów w 1948 roku.
Niezwykle poruszające były także losy lokalnych rodzin. Mierzwiński wspominał o braciach Ostrowskich, znanych obywatelach miasta, którzy po aresztowaniu przez bolszewików trafili do Białegostoku i zostali tam zamordowani 20 sierpnia 1920.
Dziedzictwo i pamięć
Prelegent wiele miejsca poświęcił kwestii pamięci o wojnie 1920 roku. W Ostrowi Mazowieckiej przed wojną znajdowały się tablice pamiątkowe z nazwiskami poległych gimnazjalistów oraz pomnik upamiętniający żołnierzy 18. Pułku Artylerii Lekkiej. Niestety, wiele z tych upamiętnień zostało zniszczonych w okresie powojennym.
Na cmentarzach ziemi ostrowskiej do dziś zachowały się groby żołnierzy z 1920 roku, m. in. w Brańszczyku, Broku, Małkini Górnej, Ostrowi Mazowieckiej czy Szumowie. Mierzwiński apelował o dalsze działania na rzecz ich odnowienia i oznakowania, tak aby pamięć o bohaterach nie uległa zapomnieniu.
Spotkanie było swoistą opowieścią, pełną anegdot, świadectw rodzinnych i lokalnych historii. Andrzej Mierzwiński w niezwykle obrazowy sposób przedstawił zarówno dramatyczne losy żołnierzy, jak i heroizm zwykłych mieszkańców Ostrowi. Zebrani mogli zobaczyć reprodukcje plakatów mobilizacyjnych, zdjęcia dawnych mieszkańców i mapy bitewne. Padła też propozycja, by w setną rocznicę budowy ostrowskiego ratusza odtworzyć przedwojenną tablicę poświęconą ofiarom wojny 1920 roku.






Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.