Dużo chwalenia się
Burmistrz Miasta Mieczysław Szymalski w swoim wystąpieniu bardzo dużo mówił o sukcesach z lat ubiegłych, nie zawsze dotyczących szkolnictwa. Poruszony był temat budowy drogi ekspresowej "Via Baltica", budowy "Orlika", czy kompleksu "Za stawem" gdzie mieścić będzie się między innymi biblioteka. Burmistrz wspomniał o istotności modernizacji szkół i podnoszenia kwalifikacji przez nauczycieli, bo "w oświatę trzeba inwestować" - przypominał. Na poparcie tych słów wręczył akty mianowania nauczycielom, którzy swoje kwalifikacje właśnie podnieśli.
Była także mowa o budowie nowego przedszkola, które w obecnej sytuacji jest niezbędne miastu. Jak wiadomo wiele dzieci w wieku przedszkolnym nie znalazło miejsca w ostrowskich placówkach, nie jeden rodzic oburzał się, że dostanie się dziecka do przedszkola graniczy z cudem. Jak zapewniał Burmistrz, ten problem powinien być rozwiązany, gdy tylko powstanie nowe przedszkole.
Będzie Skate Park, place zabaw i fontanna
To świetna informacja dla młodzieży i dzieci. Burmistrz Miasta w inauguracyjnym rok szkolny przemówieniu, wspomniał również o rozrywkach poza szkolnych, a tą będzie można znaleźć w Skate Parku, który powstanie w ogródku Jordanowskim. Również interesującą atrakcją ma być fontanna. Dla dzieci natomiast będą modernizowane i budowane nowe place zabaw przy placówkach oświaty. Dodał, że za place zabaw na osiedlach odpowiadają spółdzielnie mieszkaniowe i na tym terenie Miasto nie będzie budować wspomnianych placów.
Problemy naszych szkół
Między sukcesami padały również problemy ostrowskich szkół, które poruszył Przewodniczący Komitetu Rodzicielskiego. To co jest problemem ogólnopolskim dotyka również nasze dzieci. Wielokrotne głosy oburzenia dotyczące zbyt ciężkich tornistrów można było słyszeć wielokrotnie w mediach. I na tym spotkaniu padło to zagadnienie. Ile ważą plecaki naszych dzieci? Od 4 do 7 kg! Tak ciężkie tornistry noszą dzieci w podstawówkach jak dowodzi wykonane przeze mnie badanie. Często waga plecaka, to 1/5 - 1/6 masy ciała ucznia! Co na to kręgosłup? Lekarz nie są zachwyceni, nasze dzieci przeciążają go. Przewodniczący szuka pomocy w odgórnych rozporządzeniach Ministerstwa, ale czy aby nie można tego załatwić lokalnie? Wystarczyłoby zaadaptować szkolne szafki do przechowywania książek i ćwiczeń uczniów. Poruszyć temat wśród rodziców i znaleźć rozwiązanie. W gimnazjach są szafki, ale wystarczy by przyszła zima i w szafce, w której swoje rzeczy trzymają dwie osoby nie zmieści się nic poza kurtkami upchanymi na siłę, by domknąć drzwiczki. Temat ten z pewnością wielokrotnie będzie wracał i należy liczyć, że w końcu znajdą się praktyczne rozwiązania jego.
Innym istotnym problemem są zajęcia na basenie. Został on zauważony przez władze i ten fakt nie dziwi, bo pieniądze na w-f na basenie pochodzi z Urzędu Miasta. Wielokrotnie zdarza się, że w zajęciach uczestniczą 3 osoby z całej klasy! To nie tak miały one wyglądać.
"To jest misja, a nie praca"
Takie przesłanie wystosował Burmistrz Mieczysław Szymalski, który sam pracował niegdyś jako nauczyciel. Misja nauczania, bo o nią chodziło, jest bardzo ważna co również zauważył Przewodniczący Komitetu Rodzicielskiego mówiąc o potrzebie nauczania podstaw, których brakuje w wielu krajach, między innymi Stanach Zjednoczonych, gdzie zanika znajomość tabliczki mnożenia. Co ma w następstwie wpływ na przyszłość dorosłych już ludzi.
W tym roku szkoły czeka szczególna misja. Tegoroczne pierwszaki są o rok młodsze niż ich poprzednicy. Szkoły zostały przygotowane pod względem technicznym do przyjęcia maluchów, czy poradzą sobie dydaktycznie? Najbliższy rok szkolny pokaże.
Komentarze
Dodano: 7 września 2010 16:11, michal (rocki)
kampania w toku
Dodano: 8 września 2010 16:37, (kapusta)
Nie tylko przedszkoli brak, ale i szkół zabraknie za chwilę. Nie rozrywkowe centrum za stawem, a przede wszystkim nowa szkoła potrzebna. Pan Skibicki śpi i mamonę kisi, a wyż demograficzny się zbliża. Pozdrawiam wszystkich młodych Rodziców, których dzieci uczą się do 20 tej. Wybory tuż, tuż.
Dodano: 8 września 2010 16:58, (adrianp)
Zbliżający się wyż, to chwilowa fala, gdyż dzieci mają obecnie ci, którzy niegdyś byli demograficzną falą wyżową. W długo terminowym rozrachunku, to niż idzie.
Ja wątpię by jakakolwiek szkoła w Ostrowi była potrzebna. I znam tylko jedną szkołę w Ostrowi gdzie uczniowie uczą się do 20.00, to "Ekonomik", który jednak podlega pod powiat, a nie UM. Tutaj jednak też nie trzeba dodatkowych szkół. Ogólniak i Rubinek likwidowały klasy, bo były braki w uczniach.
Przedszkole z całą pewnością jest potrzebne, bo ten problem ciągnie się już od lat i powinien być już dawno rozwiązany. W szkołach jest luźno jak nigdy, a zrobi się nieco ciaśniej za kilka lat, ale to tylko na chwile :)
Dodano: 9 września 2010 18:27, (kapusta)
No tak. Wszystko jest dobrze i wszyscy są zadowoleni z siebie i uśmiechnięci. Jak przyjdzie wyż to zrobi się ciasno tylko na chwilę. A ta chwila to dobrych ładnych parę lat. Już dziś dzieci uczą się do 17 tej. A z przedszkoli w tym roku dzieci ubyło, bo poszły wcześniej do szkoły. Chyba Adrian żyje w innym świecie. Jeśli tak samo jak Adrian myślą w U.M. to nic dziwnego, że nie myślą o nowej szkole. Dobrze by było gdyby jednak pomyśleli - najlepiej o nowym gimnazjum. Na razie jest cudownie i nic nas nie może zaskoczyć. A jednak zaskoczy. I kryzys finansów państwa i wyż demograficzny.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.