W wyniku braku środków uzyskanych ze sprzedaży lokali w Carrefourze miasto będzie musiało zaciągnąć kolejne kredyty by załatać powstałą dziurę budżetową.
- Ludzie czakają na działania i rozwiązania, a nie na ciągłe straszenie, że jest źle i będzie jeszcze gorzej. Nie jedna gmina i nie jedno małe i duże miasto życzyłoby sobie takich wskaźników. - ripostował burmistrzowi przewodniczący Rady Miasta ubiegłej kadencji Krzysztof Laska.
- Pieniądze pozyskane z wniosków z ubiegłego roku i wypełnionych z tego roku są w kwocie 8 mln zł. w związku z tym, czemu Panie burmistrzu straszy się ludzi? My po prostu czekamy na reformy. - kontynuował radny Krzysztof Laska.
Dyskusja między oboma Panami zaczynała się zaostrzać i zdawała się nie mieć końca, ale czy aby nie zapomniano o tym co najważniejsze, budżecie?
- Panie radny Laska ja nikogo nie strasze, tylko uczciwie informuje wysoką radę i społeczeństwo Ostrowi między innymi o tym co Pan pozostawił po sobie. Panie Laska bardzo Pana o to proszę, kolejny raz Pan mówi o straszeniu, nie jest w moim stylu straszenie. Pan mnie straszy. Pan mówi o jakichś rozgrywkach personalnych.
Mówimy rzetelnie o tym co jest. nie będziemy straszyli radnych, że jak nie udzielą kredytu, to dróg się nie będzie budować, nie będziemy takiej polityki stosowali. - odpierał zarzuty burmistrz Władysław Krzyżanowski.
Burmistrz, co wielokrotnie podkreśla, zaprosił Krzysztofa Laskę do rozwiązywania problemów nękających Ostrów Mazowiecką. Jak jednak twierdzi zapraszany, nigdy do rozmów z ludźmi z poprzedniej władzy nie doszło, a obecnej kadencji minęło już 7 miesięcy. Czy zatem to tylko kurtuazja burmistrza, czy może poprzedniej władzy wcale nie zależy na rozmowach?
Oberwało się także przewodniczącej Hannie Sasinowskiej, którą Krzysztof Laska uznał za zupełnie bezkrytyczną wobec obecnego burmistrza.
Po długich dyskusjach rozpoczęto głosowanie za Uchwałą w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Miasta Ostrów Mazowiecka za 2010r. oraz sprawozdania z wykonania budżetu miasta za 2010r. Uchwała jednogłośnie została przyjęta.
W dalszej części głosowano za absolutorium dla burmistrza. Ten punkt można uznać za ustawową pomyłkę państwa polskiego, bo jak wszyscy zauważali - burmistrz w roku poprzednim sprawował władzę od grudnia, a więc na podstawie czego można udzielać mu, bądź nie udzielać absolutorium? Formalności musiało stać się za dość i głosowanie zostało przeprowadzone, a w nim radni udzielili absolutorium obecnemu burmistrzowi za co Władysław Krzyżanowski podziękował każdemu radnemu uściskiem dłoni.
Więcej informacji z ostatniej sesji Rady Miasta już wkrótce na Ostrowskim Portalu Internetowym.
Komentarze
Dodano: 1 czerwca 2011 15:08, (ajj)
Moim zdaniem szkoda słów to co robi nasz burmistrz taki człowiek powinien pomagać ludziom i miastu a nie psuć imię państwowe i mieszkańców Ostrowi Mazowieckiej.Czas na zmiany to był błąd i powiniśmy trzymać się z grupą Razem :)
Dodano: 1 czerwca 2011 17:12, (rybka11)
"To se ne wraci". Gdybyście byli tak dobrzy i skuteczni,jak Wam się wciąż wydaje, to wynik wyborów byłby inny. Bądźcie krytyczni wobec siebie.
Dodano: 1 czerwca 2011 19:40, (pioter1)
Laska, laska laska, laska, laska........hmmmm....szkoda słów.
Dodano: 1 czerwca 2011 20:01, (mysiak)
Zobaczcie ten Pękul zawsze znudzony z podpartym łbem
Dodano: 2 czerwca 2011 19:49, (mruck)
foto nr5 , uścisk radnego bezcenny, ciekawe co sobie załatwili a może gratulują sobie dobrego budzetu? heheheheheheheheh..
Dodano: 2 czerwca 2011 20:17, (piotrwielki)
Dla tej ekipy wszystko jest i bedzie dramatycznie trudne.Najtrudniejsze jednak myślenie.
Dodano: 3 czerwca 2011 00:42, (roman32)
"Czas na zmiany" to chyba było hasło przegranego Morawskiego i Naszego Miasta o ile pamietam?
Dodano: 3 czerwca 2011 15:14, (observer)
ad (piotrwielki) - fakt - najtrudniejsze jest myślenie, czego dowiodła poprzednia ekipa "myśląc" nad kampanią wyborczą. A może już czas przestac się dąsać, napinać i robić fochy jak zawstydzona młoda panienka (myślałby kto, że bez doświadczenia :D:D:D ) i zacząć po ludzku współpracować z nową władzą? Chyba, ze taka jest strategia, by krytykować wszystko w czambuł byle głośno, byle smrodliwie, byle był szum i ciągłe podsycanie nieuchronnie gasnącego płomyczka przekonania ostrowiaków, że popełnili bład w głosowaniu? GDZIEŻ TU ETYKA? Panowie - przegraliście. Proszę jednakże o honorowe, godne przyjęcie tego faktu. Gdyż jeśli dalej będziecie grać "zbulwersowane do granic ludzkich możliwości złamanym paznokciem pdfruwajki" - wtedy z pewnością kolejny wynik wyborczy będzie jeszcze słabszy. Bo ludzie nie lubią skamlących o niesprawiedliwości kombinatorów, tylko honorowych fighterów.
Dodano: 5 czerwca 2011 11:23, (tonyspeed)
"Trudny budżet", brak pieniędzy w kasie miasta, plotka którą ostatnio słyszałem , że Burmistrzowi szkoda pieniędzy na Dni Ostrowi-zwykła ściema polityczna bo jak się przypadkiem chciałem z dzieckiem dostać na taras Basenu Ostrowskiego gdzie dostrzegłem parasole okazało się, że tam jest catering dla VIP-ów no może i wódeczka tradycyjnie zimna, Panu Burmistrzowi można pogratulować tego, że jest PRAWDZIWYM POLITYKIEM...Bo jak mówi przysłowie "polityk jest jak K... pod latarnią: co innego myśli...co innego mówi....co innego robi..."
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.