Małkińscy rowerzyści ekstremalni czyli o młodzieży tym razem pozytywnie

Dodano: 25 listopada 2011 22:36, Autor: Hanna Chromińska

Niemal rok temu dyrekcja GOKiS w Małkini spotkała się z młodymi rowerzystami, ich rodzinami i przyjaciółmi. Wszyscy doszli do wniosku, że należy możliwie szybko wybudować skate park lub przynajmniej park rowerowy. I na tym się skończyło. A młodzież trenuje i tak...
Listopadowa aura jest w tym roku wyjątkowo łagodna (chwilami wręcz słoneczna), ale sezon sportów letnich zdecydowanie dobiega końca. Na czynny wypoczynek w plenerze decyduje się coraz mniej osób, głównie biegacze, spacerowicze z kijkami i rowerzyści ekstremalni. Ta jesienna refleksja poświęcona jest grupce młodzieży szukającej adrenaliny na rowerach.


Wiosną 2008 roku w pejzażu Małkini pojawił się nowy, bardzo widowiskowy element. Gimnazjaliści, którym przestało wystarczać zwykłe przemieszczanie się na rowerach zaczęli ćwiczyć street bike i dirt bike (krótkie wyjaśnienie: street to styl jazdy w którym do wykonywania ewolucji służą przeszkody będące elementami infrastruktury miejskiej, dirt polega na wykonywaniu skoków i w ich trakcie różnych ewolucji w powietrzu). Ponieważ w Małkini nie występują nadające się do ćwiczeń elementy infrastruktury miejskiej, ani też tor do skoków, młodzi zapaleńcy wykonywali swoje ewolucje po prostu na jezdni i odpowiednio przystosowanych nierównościach terenu. Szczególnie upodobali sobie okolice Publicznego Gimnazjum nr 2. Kierowcy jadący ulicą Leśną przy blokach 22 i 13 musieli bardzo uważać na ekstremalnych rowerzystów dosłownie wyskakujących z lasu lub kręcących rowerowe piruety na środku jezdni. Najwięksi pasjonaci - Maciej Częstochowski, Bartek Gzowski, Marcin Olszewski, Tomasz Siwek, Igor Szczęsny, Daniel Zawistowski - potrafili ćwiczyć po kilka godzin dziennie. Wkrótce stało się jasne, że dla tych młodych ludzi ekstremalna jazda na rowerach to nie chwilowy kaprys, ale prawdziwa pasja (mimo, że jest to sport wymagający nakładów finansowych i mocno urazowy).


REKLAMA




Godziny ćwiczeń i ciężka praca przyniosły ekstremalnym rowerzystom zauważalne sukcesy. Pojawiły się zaproszenia na rowerowe imprezy (Garaż Jam w Białymstoku, Dirt Jam w Rzeszowie) i punktowane miejsca na zawodach. Potrzeba profesjonalnie przygotowanego miejsca do ćwiczeń stawała się coraz większa i coraz mocniej uzasadniona.


Niemal rok temu w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu odbyło się spotkanie rowerzystów, ich rodzin i przyjaciół z panem Andrzejem Sadowskim, dyrektorem GOKiS. Wszyscy zgodzili się, że wychodząc naprzeciw sportowym zainteresowaniom młodzieży i wymogom bezpieczeństwa należy możliwie szybko wybudować skate park lub przynajmniej park rowerowy.


W ciągu ostatniego roku małkińscy rowerzyści ekstremalni jak zwykle pilnie trenowali (w miejscach, które własnoręcznie przystosowali do ćwiczeń) i zanotowali kolejne udane występy. W gminie ich najefektowniejszy pokaz miał miejsce na Gimnazjadzie. Grupa rowerzystów wystąpiła w barwach PG 2 i znacząco powiększyła punktowy dorobek swojej szkoły. Indywidualnie największe sukcesy odniósł Daniel Zawistowski - czwarte miejsce na mistrzostwach Polski w Milanówku w kategorii amator skate park, dwunaste na Sony VAIO Dirt Masters w Warszawie, ósme na Beech Jam w Warszawie.


Trudno określić na jakim etapie jest budowa skate parku/parku rowerowego. Jest coraz bardziej potrzebny, bo zachęceni sukcesami kolegów zaczynają treningi coraz młodsi rowerzyści. Kolejne występy na prestiżowych imprezach i punktowane miejsca na zawodach są w ich zasięgu. Może byłoby dobrze, gdyby uzyskali wsparcie w swoim środowisku, a wśród różnych reklam na ich koszulkach znalazł się herb gminy Małkinia Górna?


Zdjęcia Hanna Chromińska

Zobacz również

Worek z medalami przywieźli ostrowscy karatecy

22 listopada 2011, Adrian Paszczyk

Na 12 startujących zawdników Ostrowskiego Klubu Karate Kyokushinkai 9 wywalczyło medale.

Dwa brązowe medale brokowskich karateków

22 listopada 2011, Adrian Paszczyk

19 listopada w Wołominie brokowscy karatecy Jakub Popławski i Józef Makarski zdobyli brązowe medale.

Naukowy zawrót głowy

22 listopada 2011, Hanna Chromińska

Uczniowie klas IV a i b, V a i VI b ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Małkini sprawdzili, czy Centrum Naukowe Kopernik rzeczywiście jest warte tylu pochwał.

Komentarze

Brak komentarzy

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

VeloBank - Placówka Partnerska w Ostrowi Mazowieckiej

ul. 3 Maja 74
07-300 Ostrów Mazowiecka

Pokusa Kebab

ul. Kilińskiego 2 lok. 17
07-300 Ostrów Mazowiecka

Spróbuj, a ulegniesz Pokusie!

Pizzeria PrimaVera

ul. Wiejska 6
07-300 Ostrów Mazowiecka

Zapraszamy do nowej pizzerii w Ostrowi! tradycyjny, włoski smak!

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]