Mecz rozpoczął się od szybkiego uderzenia, pierwszą bramkę kibice oglądali już w 5. minucie. Marcin Kowalczyk, wykorzystując zamieszanie w polu karnym MKS-u, oddał dobry strzał i wyprowadził gości na prowadzenie 0:1. To był dla małkinian zimny prysznic, ale zespół gospodarzy szybko wziął się do pracy.
Do końca pierwszej połowy podopieczni Rafała Marcyniuka dominowali na boisku, ale wciąż brakowało im skuteczności w ofensywie. Dopiero w 43. minucie Michał Zawistowski przeprowadził indywidualny rajd, mijając obrońców i z zimną krwią wykończył akcję strzałem, doprowadzając do wyrównania. W tym momencie na tablicy wyników widniał wynik 1:1.
Po przerwie MKS ruszył do ataku, a już w 49. minucie miał okazję objąć prowadzenie. Jeden z obrońców Watry zagrał piłkę ręką, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Michał Zawistowski nie pomylił się przy wykańczaniu "jedenastki", dając MKS-owi prowadzenie 2:1. Jednak Watra nie zamierzała się poddawać. W 61. minucie, po błędzie przy wyprowadzaniu piłki przez MKS, Kowalczyk przejął piłkę i oddał mocny strzał, który na szczęście dla gospodarzy trafił w bramkarza.
Kolejne minuty to ofensywne starcia z obu stron, a w 75. minucie gospodarze ponownie wyprowadzili cios. Po rzucie wolnym, piłka została doskonale dośrodkowana w pole karne. W zamieszaniu, które miało miejsce w obrębie "szesnastki", piłka trafiła do Szymona Maciocha, który wpakował ją do siatki, podwyższając prowadzenie na 3:1.
Watra szybko zareagowała. W odpowiedzi, zaledwie dwie minuty później, po rzucie wolnym z lewej strony, Karol Krzyżanowski wyskoczył najwyżej i uderzył głową w kierunku bramki. Piłka znalazła drogę do siatki, zmniejszając stratę do 3:2. Gdy wydawało się, że emocje już opadły, Watra miała jeszcze szansę na wyrównanie. W 80. minucie Jacek Wronowski uderzył z woleja, jednak bramkarz MKS-u popisał się świetną interwencją. W 81. minucie goście mieli kolejną okazję - po kontrataku Filip Kąca podał do Wronowskiego, który w dogodnej sytuacji przestrzelił.
Tuż przed końcem spotkania, w 85. minucie, goście mieli szansę na doprowadzenie do remisu. Walentin Slobodian, uderzył głową po dośrodkowaniu, lecz piłka trafiła w poprzeczkę. Na kolejną akcję nie trzeba było długo czekać. Gospodarze szybko skontrowali, doprowadzając do stuprocentowej okazji, której niestety nie wykorzystali.
MKS Małkinia zasłużenie wygrał 3:2, choć emocji i zwrotów akcji nie brakowało. Zawodnicy gospodarzy pokazali determinację, zwłaszcza po straconej bramce na początku meczu, i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę dzięki bramkom Michała Zawistowskiego i Szymona Maciocha. Watra Mrozy, mimo ambitnej postawy i dwóch bramek Krzyżanowskiego i Kowalczyka, musiała uznać wyższość rywala.
W kolejnej kolejce MKS Małkinia zmierzy się na wyjeździe z Feniksem Siennica. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę, 18 maja 2025 o godz. 11:00. Fenix zajmuje bezpieczne, 7. miejsce w tabeli, z 39 punktami na koncie. W ostatniej kolejce przegrał 2:1 z ŁDK Łosice.
MKS Małkinia 3:2 Watra Mrozy
M. Zawistowski 43', 49' (k), S. Macioch 75' - M. Kowalczyk 5', K. Krzyżanowski 77'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.