Początek meczu był nerwowy, ale z czasem to goście przejęli inicjatywę. W 40. minucie prostopadłe podanie Gabriela Adamskiego otworzyło drogę do bramki Jakubowi Kalbarczykowi. Zawodnik MKS-u minął bramkarza i zdobył gola na 1:0. Niestety jeszcze przed przerwą błąd w środku pola zakończył się faulem w polu karnym. Z "jedenastki" wyrównał Marcin Kowalczyk i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 1:1.
Po zmianie stron znów błysnął Kalbarczyk - w 58. minucie wykorzystał dokładne podanie Maksymiliana Obuchowskiego i mocnym strzałem po ziemi ponownie dał prowadzenie MKS-owi. Gospodarze jednak nie złożyli broni. W 83. minucie po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym gola na 2:2 zdobył Jan Witon.
Końcówka spotkania była bardzo otwarta. Niestety dla małkinian decydujący cios padł już w doliczonym czasie gry - po stracie piłki na połowie rywali Watra przeprowadziła szybką kontrę, piłka minęła Kacpra Klamera, bramkarza MKS-u, i Witon po raz drugi wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik na 3:2.
MKS Małkinia mimo ambitnej postawy i dwukrotnego prowadzenia wraca bez punktów. Kolejne spotkanie drużyna rozegra u siebie - 7 września 2025 o godz. 16:00 zmierzy się z Fenixem Siennica, który obecnie zajmuje 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 5 punktów.
Watra Mrozy 3:2 MKS Małkinia
J. Kalbarczyk 40', 58' - M. Kowalczyk 45+1' (k), J. Witon 83', 90'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.