Ostrowski dramat rodzinny. Mężczyzna ponownie oskarżony o znęcanie się nad matką, ojczymem i siostrą

Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi postępowanie przeciwko Andrzejowi S., który jest podejrzany o wielokrotne znęcanie się fizyczne i psychiczne nad członkami swojej rodziny. Przestępstwa miały miejsce od bliżej nieustalonego dnia 2023 roku do 10 listopada 2025 w Ostrowi Mazowieckiej.

Zgodnie z zarzutami, Andrzej S., będąc pod wpływem alkoholu, regularnie wszczynał awantury w swoim domu, w trakcie których stosował przemoc wobec ojczyma, przyrodniej siostry oraz matki, która z powodu stanu zdrowia jest osobą nieporadną. Mężczyzna groził im pozbawieniem życia, używając noża, wyzywał wulgarnymi słowami, a także zakłócał spoczynek nocny i stosował inne formy przemocy, w tym szarpanie, popychanie i bicie. W przypadku matki podejrzany dodatkowo znęcał się psychicznie, co pogłębiało jej stan zdrowia.

Postępowanie przeciwko Andrzejowi S. ma szczególne znaczenie, ponieważ podejrzany dopuścił się czynów po odbyciu wcześniej kar pozbawienia wolności za przemoc domową. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuraturę, mężczyzna był dwukrotnie skazany przez Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej za podobne przestępstwa. W przeszłości odbył kary pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 3 miesięcy oraz 10 miesięcy. Czynności są uznawane za szczególnie niebezpieczne, ponieważ oskarżony dopuścił się podobnego zachowania w krótkim czasie po odbyciu kary, co czyni jego działania jeszcze bardziej groźnymi.

Kulminacja przemocy miała miejsce 10 listopada br. Tego dnia Andrzej S. powrócił do domu w stanie nietrzeźwości i ponownie groził nożem członkom rodziny. Świeżo po zdarzeniu jeden z domowników wezwał policję, co doprowadziło do zatrzymania mężczyzny. W wyniku przeprowadzonych czynności śledczy złożyli wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej przychylił się do tego wniosku, stosując wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres 3 miesięcy.

W toku śledztwa Andrzej S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W swoich wyjaśnieniach obarczył odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację członków swojej rodziny. Wobec powtarzających się doniesień o przemocowych zachowaniach sprawcy, prokuratura uznała, że istnieją silne dowody na popełnienie przestępstw.

Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, Andrzej S. może zostać skazany na karę pozbawienia wolności nawet do 12 lat. W szczególności, za znęcanie się nad osobami nieporadnymi w związku ze stanem zdrowia matki grozi mu surowsza kara, ze względu na szczególne okoliczności przestępstwa.

Zdjęcie poglądowe. Źródło: Pixabay/Daniel Bone