Już w 9. minucie gospodarze otworzyli wynik meczu za sprawą Huberta Soporka, który wykorzystał precyzyjne podanie Grzegorza Pieńkowskiego i pewnym strzałem pokonał bramkarza Świtu. Ten sam zawodnik ponownie wpisał się na listę strzelców w 24. minucie, potwierdzając swoją skuteczność.
Jeszcze przed przerwą KS Wąsewo podwyższyło prowadzenie. W 38. minucie Jakub Gorodziejczyk zakończył składną akcję zespołu trafieniem po asyście Krystiana Litewiaka. Gospodarze schodzili do szatni z trzybramkową przewagą, nie pozostawiając złudzeń co do przebiegu meczu.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił - to gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku. W 83. minucie padł gol samobójczy po nieudanej interwencji jednego z obrońców gości, a dzieła zniszczenia dopełnił Michał Wilczyński cztery minuty później, trafiając do siatki po dograniu Kamila Dudka.
KS Wąsewo zaprezentowało się znakomicie, pokazując nie tylko skuteczność w ataku, ale i pewność w defensywie. Spotkanie zakończyło się przekonującym zwycięstwem 5:0 i było pokazem siły drużyny, która pewnie zmierza ku końcowi sezonu.
Zespół z Wąsewa uda się teraz na krótką przerwę, po której wróci na własne boisko 7 czerwca 2025, by zmierzyć się z drugą drużyną Makowianki Maków Mazowiecki. Początek meczu zaplanowano na godz. 17:00.
KS Wąsewo 5:0 Świt Baranowo
H. Soporek 9', 24', J. Gorodziejczyk 38', niezn. (sam.) 83', M. Wilczyński 87'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.