Nie grali, a w tabeli awansowali. Walkowery zmieniają układ klasy B

Piłkarze i kibice KS Wąsewo mają powody do optymizmu. Ich drużyna niespodziewanie wróciła do gry o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Wszystko za sprawą decyzji działaczy OZPN-u, którzy zweryfikowali wyniki meczów rezerw MKS-u Przasnysz. Lider ostrołęckiej klasy B został ukarany walkowerami za dwa spotkania, w tym z KS-em Wąsewo.

Na boisku MKS II wywiózł z Wąsewa 3 punkty, pokonując gospodarzy 2:4, po strzeleckim popisie Adama Niestępskiego w pierwszej połowie. Decyzją związku wynik został anulowany, a drużyna z Przasnysza ukarana walkowerem. Podobny los spotkał ją mecz z Makowianką II Maków Mazowiecki, który pierwotnie zakończył się zwycięstwem MKS-u 2:0. Decyzje spowodowały duże przetasowanie w ligowej tabeli.

Na fotel lidera wskoczyło Mazowsze Jednorożec, a na drugie miejsce awansował Orz Goworowo. Z kolei KS Wąsewo przesunął się na trzecie miejsce i znalazł się tuż za podium, tracąc zaledwie jeden punkt do drugiej lokaty, która daje bezpośredni awans.

Chociaż w obecnej kolejce drużyna Łukasza Ambroziaka pauzuje - z powodu wycofania się rezerw Ostrovii - to przed nią jeszcze dwa kluczowe spotkania. Najpierw KS Wąsewo podejmie u siebie Makowiankę II, a sezon zakończy wyjazdem do Orzyca Chorzele. Oba zespoły to bezpośredni rywale w walce o awans. Makowianka zajmuje 5. miejsce w lidze z 28 pkt, a Orzyc 6. z 26 pkt.

Niespodziewany obrót spraw daje zespołowi z Wąsewa realną szansę na zakończenie sezonu na podium. Jeśli piłkarze utrzymają koncentrację i sięgną po komplet punktów, za dwa tygodnie mogą świętować awans. Byłaby to piękna historia, zważywszy na to, że KS Wąsewo ma za sobą dwa spadki z rzędu.

Źródło zdjęcia: KS Wąsewo