Pucharowa przygoda Ostrovii dobiegła końca

We wtorkowy wieczór, 23 września 2025, licznie zgromadzeni kibice - mimo chłodnej pogody - stworzyli gorącą otoczkę i od pierwszych minut głośno wspierali gospodarzy w meczu Okręgowego Pucharu Polski. Na murawie spotkały się dwie drużyny z różnych szczebli, Ostrovia Ostrów Mazowiecka, występująca w lidze okręgowej, oraz Narew Ostrołęka, reprezentująca V ligę.

Droga Ostrovii do tego etapu była pełna emocji. W poprzedniej rundzie drużyna Roberta Wilczewskiego pokonała liderującą w V lidze Nadnarwiankę Pułtusk. Tamto spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a zwycięzcę wyłoniła dopiero seria rzutów karnych, w której skuteczniejsi okazali się "Żółto-zieloni".

Narew awansowała do tej rundy dzięki wolnemu losowi. Choć w lidze zajmuje pozycję w środku stawki, na papierze była łatwiejszym rywalem od Nadnarwianki, ale nadal faworytem wtorkowego meczu.

Od samego początku meczu na boisku było widać, że to goście dyktują tempo gry. Już w 8. minucie Franciszek Zaręba otworzył wynik, uderzając precyzyjnie w długi róg po podaniu Radosława Zyśka. Ten sam zawodnik niecałe dwie dekady później sam wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dogranie Wiktora Krawczyka.

Ostrovia nie zdążyła się jeszcze otrząsnąć, a w 30. minucie było już 0:3, tym razem bramkarza gospodarzy pokonał Wiktor Łychowydko. Goście grali swobodnie, budowali akcje z dużą łatwością i wykorzystali kolejną szansę w 33. minucie, kiedy to Konrad Drężek podwyższył wynik na 4:0. Do przerwy spotkanie było praktycznie rozstrzygnięte.

Po zmianie stron trener Narwi, Tomasz Bałazy, pozwolił zaprezentować się kilku zmiennikom. Obraz gry jednak nie uległ zmianie. Ostrołęczanie kontrolowali przebieg wydarzeń, a gospodarze próbowali jedynie ograniczać rozmiary porażki.

W końcówce piłkarze Narwi przypieczętowali swoje zwycięstwo. Najpierw, w 84. minucie, Damian Gałązka pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym. Trzy minuty później wynik spotkania ustalił Łukasz Tercjak, kończąc akcję po asyście Gałązki.

Na trybunach, mimo chłodnej aury i niesprzyjającej pogody, pojawiła się liczna grupa sympatyków Ostrovii. Dopingowali oni drużynę do samego końca, choć musieli oglądać sześć bramek strzelanych wyłącznie przez rywali.

Pucharowa przygoda Ostrovii dobiegła końca, ale zespół trenera Wilczewskiego nie może się załamywać. Teraz cała uwaga musi skupić się na rozgrywkach ligowych. Już w sobotę, 27 września 2025 o godz. 17:00, "Żółto-zieloni" zmierzą się na własnym stadionie z sąsiadującą w tabeli Koroną Szydłowo.

Ostrovia Ostrów Mazowiecka 0:6 Narew Ostrołęka
F. Zaręba 8', R. Zyśk 24', W. Łychowydko 30', K. Drężek 33', D. Gałązka 84' (k), Ł. Tercjak 87'

Źródło zdjęcia: Redakcja/Kacper Jaworowski