Początek meczu nie zapowiadał jednak sukcesu gospodarzy. Choć Ostrovia starała się narzucić własne tempo gry, to goście z Radzanowa okazali się skuteczniejsi pod bramką. Wkra wykorzystała błędy w defensywie i po pierwszej połowie prowadziła 1:2, mimo że to gospodarze jako pierwsi wpisali się na listę strzelców, za sprawą Adriana Warackiego.
Po zmianie stron podopieczni Roberta Wilczewskiego zagrali z większym zaangażowaniem i determinacją. Widać było, że drużyna bardzo chce przerwać niekorzystną serię. Ostrovia stopniowo przejmowała inicjatywę, a cierpliwość w ataku w końcu przyniosła efekty. Gole Mateo Katimego oraz Jewhena Czmychały zapewniły gospodarzom upragnione trzy punkty i długo wyczekiwane zwycięstwo.
Dla "Żółto-zielonych" był to pierwszy triumf od 31 sierpnia br. kiedy to pokonali Kurpik Kadzidło 1:0. Od tamtej pory drużyna musiała uznać wyższość pięciu kolejnych rywali. W końcu jednak nastał moment przełamania i to w dobrym stylu. Zespół odzyskał pewność siebie, a kibice mogą z nadzieją spoglądać na kolejne spotkania.
Już w sobotę, 18 października 2025, Ostrovia zmierzy się na wyjeździe z Soną Nowe Miasto. Początek meczu o godz. 13:00. Spotkanie pokaże czy wynik z Wkrą był wyjątkiem, a może ostrowianie wkroczyli na zwycięską ścieżkę?
Ostrovia Ostrów Mazowiecka 3:2 Wkra Radzanów
A. Waracki 20', M. Katime 50', J. Czmychało 67' - D. Szpinda 29', D. Ziółkowski 34'




Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.