Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem wyrównanej gry. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale brakowało skutecznego wykończenia. Bramkarze spisywali się bez zarzutu, dzięki czemu do przerwy na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis.
Decydujący moment spotkania nadszedł w 59. minucie. Po zamieszaniu w środkowej strefie boiska piłka trafiła pod nogi Dawida Wilczewskiego. 40-letni pomocnik, mimo widocznych problemów z kolanem, ruszył zdecydowanie w kierunku bramki i potężnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy.
Wilczewski od dawna imponuje nie tylko umiejętnościami, ale i charakterem. Gra pomimo zerwanych więzadeł krzyżowych, a zamiast długiej rehabilitacji wybiera stabilizator i pełne zaangażowanie na murawie. W sobotę ponownie udowodnił, że doświadczenie i determinacja potrafią przesądzić o losach meczu.
Ostrovia, po tym zwycięstwie - piątym w sezonie i drugim odniesionym na wyjeździe - poprawiła swoją pozycję w tabeli. Zespół z Ostrowi Mazowieckiej śmielej spogląda w kierunku górnej części stawki, mimo że dystans punktowy jest spory.
W następną niedzielę, 2 listopada 2025 o godz. 11:00, Ostrovia rozegra kolejne ważne spotkanie. Tym razem przed własną publicznością podejmie Konopiankę Konopki, która w poprzedniej kolejce wygrała z Soną Nowe Miasto 3:1. Oba zespoły dzieli w tabeli zaledwie jeden punkt, więc zapowiada się emocjonujące starcie.
ULKS Ołdaki 0:1 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
D. Wilczewski 59'





Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.